Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

12 ścieżek, którymi warto iść przez życie

Tadeusz Starzyk
Tadeusz Starzyk
W 1993 roku Richard i Linda Eyre, rodzice dziewięciorga dzieci, wydali książkę "Jak uczyć dzieci wartości". Listę 12 wartości autorzy książki ustalili w konsultacji z osobami zrzeszonymi w organizacji "Homebase".

"Nie oczekujemy od dzieci, aby na własną rękę odkrywały funkcje matematyczne, ale też nie dajemy dzieciom żadnych wskazówek, jeśli chodzi o etykę, moralność i wartości." Tymi słowy prezydent USA Ronald Regan zagaił zorganizowaną w Białym Domu konferencję na temat "Dom i rodzina". Spotkaniu przewodniczył Richard Eyre. W 1993 roku Richard Eyre i jego żona Linda, rodzice dziewięciorga dzieci, wydali książkę "Teaching Your Children Values", czyli coś w rodzaju poradnika "Jak uczyć dzieci wartości". Listę 12 wartości autorzy książki ustalili w konsultacji z osobami zrzeszonymi w organizacji "Homebase" skupiającej około sto tysięcy rodziców z całego świata, przedstawicieli różnych kultur i religii. Cykl nauczania wartości zaplanowali autorzy na cały rok. W styczniu skupili się na szacunku, luty przeznaczyli na uczciwość i tak aż do grudnia na każdy miesiąc przypadała inna wartość.

Do Polski ideę nauczania wartości wprowadziła Irena Koźmińska, żona ambasadora RP w USA (1994-2000). Jej publikacja "12 wartości" będąca wywiadem z Richardem Eyre ukazała się w "Polityce" w 1999 roku. Autorka wywiadu założyła fundację "ABC XXI-Cała Polska czyta dzieciom" i jest jej prezesem. Z Elżbietą Olszewską, dyrektorem tej fundacji wydała książkę "Z dzieckiem w świat wartości". Zainspirowane pomysłem małżeństwa Eyre autorki proponują taki oto zestaw wartości: 1. Szacunek. 2. Uczciwość. 3. Odpowiedzialność. 4. Odwaga. 5. Samodyscyplina (umiar i rozwijanie własnego potencjału). 6. Pokojowość. 7. Sprawiedliwość. 8. Szczęście, optymizm, humor. 9. Przyjaźń i miłość. 10. Solidarność. 11. Piękno. 12. Mądrość.

Po przeczytaniu wywiadu w "Polityce" wprowadziłem nauczanie wartości do swojej praktyki nauczycielskiej przez jeden tylko rok, bo kończyła się moja kariera zawodowa. I warto było posłuchać, jak dzieci są wrażliwe na potrzebę szacunku, uczciwości, sprawiedliwości, jak tęsknią do pokojowego nastawienia w domu i w szkole. Dyskusja o wartościach ożywiła moje spotkania z rodzicami.

"Podróż ku wartościom" to jedna z ofert poradni psychologicznej w Oleśnie. Do tej propozycji dołączono motto Richarda i Lindy Eyre: "Nauczanie wartości to najważniejsza rzecz jaką możemy zrobić dla szczęścia dziecka."

Artykuł "Nauczmy dzieci wartości”" ukazał się w czasopiśmie "Matematyka w szkole". Autorka Małgorzata Firsiof nie rozważa w nim wartości funkcji liniowych, kwadratowych, czy trygonometrycznych, tylko 12 wartości, które odnoszą się do bycia i dawania. W szkole ta wychowawczyni podzieliła pracę nad wartościami na 10 miesięcy roku szkolnego.

Skoro uczymy się przez całe życie, nie widzę powodu, aby problematykę wartości ograniczyć do przedziału wieku dziecięcego. Skupienie się na wartościach pomaga w ocenie siebie i innych i niekoniecznie z perspektywy trzech „S”: Sukcesu; Szmalu, jako jego miernika; Sportu, czyli dochodzenia doń poprzez wygrywanie w rywalizacji.

Szczęście, przyjaźń, miłość, piękno i mądrość stanowią kanwę wielu traktatów, powieści, wierszy i filmów. Przyjrzenie się, jak w naszym społeczeństwie traktujemy szacunek, uczciwość, odpowiedzialność, odwagę, samodyscyplinę, pokojowość, sprawiedliwość i solidarność może być ciekawą pożywką ożywiającą nasze Polaków rozmowy.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto