Pierwsza dwudziestka najlepszych wyników 13 Cracovia Maraton:

1. KIRUI Edwin (8094

Państwo Kenia miasto Kapsowar czas 2:15:17
2. SALO Taras (8041)

Ukraina
Lwów

2:17:54
3. MATVIYCHUK Vasyl (6195)

Ukraina
Jastkowice

2:19:34
4. NDUVA Boniface Wambua (5794)

Kenia

Bydgoszcz

2:27:38
5. GRONOSTAJ Grzegorz (5383

Polska
Wrocław

2:30:28
6. CZYŻ Grzegorz (3232

Polska
Bogumiłowice

2:32:42
7. BRACH-MAN Tomasz (5244)

Polska
Kraków

2:33:50
8. KNOBLOCH Szymon (8004)

Polska
Piekary Śląskie
2:37:36
9. CHEMWENO Elizabeth Jeruiyot (6375

Kenia

Kapcherop

2:38:06
10. FARON Robert (5208)

Polska
Zalesię

2:38:30

11. OKILKA Ihor (6292)

Ukraina
Lwów

2:38:41
12. TRENER Dariusz (4046)

Polska

Kraków

2:38:45
13. DYRLAGA Marcin (4446)

Polska

Węgierska Górka 2:39:14
14. WOLNIK Mateusz (4625)

Polska

Lyski

2:40:49
15. BIWOTT Gladys Jepkurui (8102)

Kenia

Eldoret

2:41:04
16. SAS Dominik (5567

Polska
Starokrzepice

2:44:10
17. GÓRNIK Ireneusz (3016)

Polska
Rydułtowy

2:44:15
18. BEGUET Jerome (5109

Francja
Tramoyes

2:45:41
19. GŁOWIAK Lech (2982)

Polska
Katowice

2:46:24
20. PREISNER Robert (3248)

Polska
Przemyśl

2:47:04

Z analiz statystycznych wynika, że w 13. Cracovia Maratonie udział wzięło:
- Numery startowe odebrało 6704 osoby,
- na trasę wyruszyły 5524 osoby,
- na mecie zameldowało się 5378 biegaczy.

Mimo takich różnic, pobita został kolejna ilość uczestników o 959 osób więcej niż 2013 roku.

Niestety tradycyjnie wygrywają uczestnicy z poza polski. W tym toku wygrał Kenijczyk Edwin Kirui. Pierwszym Polakiem, który zameldował się na mecie był Gronostaj Grzegorz z Wrocławia i zdobył 5 miejsce.

W obecnej edycji maratonu pogoda płatała figle, bo co chwile padał deszcz. Organizatorzy w ostatniej chwili organizatorzy zmuszeni byli zmienić część trasy. Z powodu zalania przez Wisłę bulwarów konieczne było zrezygnować z atrakcyjnej trasy nad Wisłą.

Co prawda z powodu remontu ul. Mogilskiej zrezygnowano z trasy do Nowej Huty. Start i Meta na Rynku Głównym u stóp kościoła mariackiego miało swoje plusy i zapewniało turystyczną promocyjną atrakcję. Ale miało to też minusy w stosunku
do al. 3 Maja i zaplecza w pomieszczeniach stadionu Wisły.

(zdjęcia i materiał jest chroniony prawem autorskim)