Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

16 najbardziej pamiętnych transmisji TV na świecie. Część 1

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Zniszczony autobus, główne miejsce dramatu zakładników w Manili (http://commons.wikimedia.org/wiki/File:2010_Manila_hostage_crisis_bus.JPG)
Zniszczony autobus, główne miejsce dramatu zakładników w Manili (http://commons.wikimedia.org/wiki/File:2010_Manila_hostage_crisis_bus.JPG) Sakuradate
Relacje na żywo z wielu ważnych wydarzeń sportowych czy politycznych są codziennością współczesnej telewizji. Warto przyjrzeć się kilku z nich, tym, które najbardziej zapadły w pamięć światowej publiczności. W pierwszej części miejsca od 16. do 9.

16. Pierwszy raz "Fuck" na żywo w TV - 13 listopada 1965 r.
Angielskie przekleństwo pojawia się dziś praktycznie w każdej hollywoodzkiej produkcji i w wielu programach telewizyjnych zza oceanem. Jednak kilkadziesiąt lat tamu świat szklanego ekranu rządził się całkowicie innymi prawami. Wszelkie pojawiające się w telewizji opinie były bardzo wyważone i zwracano szczególną uwagę na elokwencję gości. Za taką osobę był uważany brytyjski pisarz i krytyk, Kenneth Tynan. Ale jego występ w programie satyrycznym pod tytułem BBC-3 w dniu 13 listopada 1965 r. przysporzył mu więcej kłopotów niż popularności. A to za sprawą użycia słowa "fuck" użytego w kontekście nomen omen cenzury w telewizji. Realizatorzy brytyjskiej telewizji publicznej zrezygnowali z występów krytyka, a on sam przeszedł do historii jako pierwsza osoba, która na żywo w TV powiedziała "fuck".

15. Koronacja Elżbiety II - 2 czerwca 1953 r.
Jedno z najważniejszych wydarzeń na Wyspach Brytyjskich w ubiegłym stuleciu, było zarazem pierwszą tak powszechną transmisją telewizyjną. Warto przypomnieć, że koronacja jej ojca Jerzego VI była szeroko relacjonowana na żywo w radiu, a tylko 10 tys. szczęśliwców mogło zobaczyć to wydarzenie na ekranach swoich bardzo rzadkich wówczas telewizorów. Koronacja jego córki była wielkim przedsięwzięciem dla publicznej BBC - szacuje się, że uroczystość w Westmister Abbly na całym świecie obejrzało 20 milionów osób. Na początku lat 50. ubiegłego stulecia była to liczba niewyobrażalna, ale warto zaznaczyć, że w tej liczbie na pewno znalazło się wielu słuchaczy BBC World Service - międzynarodowej rozgłośni nadającej w kilkudziesięciu językach. Mimo to nie ulega wątpliwości, że to właśnie wydarzenie jest traktowane jako kamień milowy w transmisji telewizyjnej nie tylko w Zjednoczonym Królestwie, ale i całej Europie.

14. Dramat zakładników w Manili - 23 sierpnia 2010 r.
Tego dnia zwolniony ze służby były policjant, Ronaldo Mendoza, przejął autobus pełen turystów z Hong Kongu. W zamian za uwolnienie 25 zakładników, napastnik zażądał przywrócenia go do pracy. W ciągu 10-godzinnych negocjacji Mendoza wypuścił kobiety, osoby starsze i dzieci. Pertraktacje z napastnikiem niespodziewanie przerwał szturm filipińskich służb specjalnych na autobus. W wyniku źle przeprowadzonej akcji odbijania zakładników, zginęło ośmiu z nich oraz napastnik. Dramatyczne wydarzenia w Manili były transmitowane na żywo przez wszystkie globalne stacje informacyjne czy agencje prasowe. Dzięki temu miliony widzów mogły oglądać, jak filipińskie służby nieudolnie próbowały przejąć kontrolę nad sytuacją.

13. Dramatyczny bieg Gabrieli Andersen-Schiess - 5 sierpnia 1984 r.
Letnie Igrzyska Olimpijskie z 1984 r., który były rozgrywane w Los Angeles są pamiętane głównie przez bojkot państw bloku socjalistycznego. Ale każda impreza sportowa jest niezapomniana również przez radość zwycięzców i dramat pokonanych. Do nich zdecydowanie zaliczała się szwajcarska instruktorka narciarstwa, Gabriela Andersen-Schiess. Biegaczka już przed rozpoczęciem igrzysk miała na swoim koncie zwycięstwa w dwóch maratonach. Podczas rywalizacji w stolicy Kalifornii, Szwajcarka radziła sobie całkiem nieźle, ale pominięcie punktu z wodą na 40. kilometrze biegu okazało się wielkim błędem. Sportsmenka w ciągu kilku chwil całkowicie opadła z sił - każdy kolejny krok stawiała dzięki sile woli. W momencie, gdy pojawiła się na stadionie olimpijskim, 70 tysięcy widzów na obiekcie oraz miliony przed telewizorami, wstrzymało oddech. Gabriela, słaniając się na nogach, pokonywała kolejne metry. Mimo całkowitego braku sił, nie zatrzymała się ani na moment. Gdy tylko przekroczyła linię mety, upadła nieprzytomna na bieżnię, a do pracy przystąpili ratownicy medyczni. Szwajcarka po spędzeniu kilku dni w szpitalu została wypuszczona do domu. A jej bohaterski wyczyn do dziś jest inspiracją dla wielu biegaczy.

12. Samobójstwo Daniela Jonesa na autostradzie - 30 kwietnia 1998 r.
Pościgi po zapchanych autostradach od lat są nieodłącznym elementem relacji w lokalnych telewizjach za oceanem. Nie inaczej było w kwietniu 1998 r., gdy kamery śledziły pogoń za Danielem Victorem Jonesem - byłym pracownikiem hotelu w Long Beach, który jadąc swoim pick-upem strzelał do innych kierowców z broni palnej. Policja na incydent zareagowała natychmiast, podobnie jak stacje telewizyjne, które w centrum pościgu wysłały swoje helikoptery z kamerami. Funkcjonariusze zablokowali ruch na autostradzie, a ścigany wyszedł ze swojego samochodu, wziął do ręki kamerę i zaczął na nią nagrywać swoje żale wobec m.in. pracodawców. Następnie odpalił koktajl Mołotowa, który spowodował pożar auta oraz odzieży podejrzanego. Po chwili nagi do połowy Daniel Jones przyłożył sobie do brody strzelbę i pociągnął za spust. Jego samobójstwo na żywo było pokazywane przez lokalne stacje telewizyjne, w czasie gdy przed szklanymi ekranami siedziało sporo dzieci. Jedyna ofiara śmiertelna pościgu była chora na nowotwór oraz nosicielem wirusa HIV (co nie zostało w pełni potwierdzone). Samobójstwo Jonesa wywołało szeroką dyskusję o roli mediów w relacjonowaniu pościgów samochodowych, a także w pokazywaniu bardzo drastycznych materiałów.
11. Zastrzelenie Lee Harvey Oswalda - 24 listopada 1963 r.
W sprawie udanego zamachu na życie prezydenta USA, Johna Kennedy'ego, powiedziano i napisano już bardzo dużo. Większość Amerykanów właśnie z ekranów swoich telewizorów dowiedziała się o wydarzeniach w Dallas, gdy ich ulubione programy przerywały biuletyny informacyjne z ostatniej chwili. Zainteresowanie medialne całą sprawą było wówczas ogromne - nie dziwiło zatem transmitowanie momentu wyjścia z komisariatu Lee Harvey Oswalda. Telewidzowie za oceanem z zapartym tchem czekali na pojawienie się domniemanego zabójcy prezydenta, podobnie jak spora grupa dziennikarzy. To, co stało się chwilę potem, wprawiło wszystkich w jeszcze większe osłupienie. Oswald został zastrzelony przez właściciela klubu nocnego, Jacka Ruby'ego. Jak widać na powyższym nagraniu, przez chwilę nawet operatorzy kamer nie wiedzieli, co się tak naprawdę stało. Amerykanie na żywo w telewizji zobaczyli jak jedyna osoba bezpośrednio związana z zamachem na Kennedy'ego ginie na ich oczach.

10. Zamach na holenderską rodzinę królewską - 30 kwietnia 2009 r.
Koninginnedag jest jednym z najważniejszych świąt państwowych w Holandii. Podczas obchodów dnia królowej w 2009 r. doszło do niespotykanej wówczas tragedii - szaleniec, prowadzący samochód osobowy z premedytacją wjechał w grupę osób, biorących udział w paradzie i tylko o kilka metrów minął autobus z członkami rodziny królewskiej. Incydent był na żywo transmitowany w holenderskiej telewizji - wśród ujęć znalazły się również te pokazujące zwłoki ofiar szaleńca. Oprócz niego, śmierć poniosło na miejscu siedem osób, a wiele innych zostało rannych.

9. Koncerty charytatywne Live 8 - 2 lipca 2005 r.
Nic tak nie łączy wszystkich ludzi jak muzyka - to stwierdzenie wielokrotnie pomagało zorganizować wielkie koncerty, z których całkowity dochód był przeznaczany na cele charytatywne. W 2005 r. na całym świecie prowadzono kampanię społeczną, naciskającą na państwa grupy G8, by te ułożyły cześć swoich długów wobec targanego głodem i konfliktami kontynentu afrykańskiego. W jej ramach zrealizowano serię koncertów w 11 miastach na kilku kontynentach pod wspólną nazwą Live 8 (nawiązuje ona do podobnej akcji z 1985 r.). Bob Geldof i Bono, dwaj zaangażowani społecznie muzycy, przekonali światowe gwiazdy estrady do grania dla cierpiącej Afryki.

Prawdziwą gratką dla fanów był pierwszy od 24 lat wspólny występ legendarnego składu Pink Floyd (powyżej). Krytycy zarzucali organizatorom koncertów chęć wskrzeszenia "wymarłych" gwiazd rocka, kosztem dawania Afryce złudnych nadziei na wyjście z kryzysu. Nie ulega jednak wątpliwości, że Live 8 skutecznie zwróciło uwagę na problemy Czarnego Lądu, ponieważ transmisję z występów oglądały miliardy widzów na całym świecie. Rewolucją była również relacja na żywo z poszczególnych koncertów ze wszystkich miast.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto