Jak dowiedziała się brytyjska agencja ITN, chłopiec pochodzi z Południowej Sumatry w Indonezji. Prawdopodobnie jest najmłodszą osobą na Ziemi, która jest uzależniona od papierosów.
Jeśli Rizal nie dostanie papierosów, zaczyna krzyczeć, domagając się swojej ulubionej używki. Gdy to nie poskutkuje, rozpoczyna rytuał walenia głową w podłogę. Jednak największego tragizmu sytuacji dodaje "syndrom wycofania" (czyli pozbywanie się toksyn z organizmu) polegający na wymiotowaniu przez dziecko. Jego organizm po prostu domaga się nikotyny! Podobne objawy można zauważyć u narkomanów, którzy nie dostali swojej "działki" w określonym czasie.
Przygoda chłopca z "dymkiem" zaczęła się gdy miał 18 miesięcy, wtedy to właśnie jego ojciec Muhammad, podzielił się z nim papierosem.
Codziennie ojciec kupuje dwie paczki Marlboro za 50 000 rupli (18 zł), bo tyle Rizal wypala dziennie!
Jego ojciec Muhhammad uważa, że dziecko jest zdrowe. Pomimo to ważący 25 kilo Rizal wylądował w programie rehabilitacyjnym prowadzonym przez "Narodową Indonezyjską Komisję Opieki nad Dziećmi". Zapewniona jest mu opieka psychologiczna w celu wyleczenia go z tego nałogu.
Inny artykuł z serii "dziwnego rodzicielstwa" znajdziecie tutaj:
Niemowlak pełzał nocą po ulicy. Cudem nie został rozjechany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?