Ten, może niewielki wzrost podatku VAT (o 1 pkt. procentowy) dla prywatnej kieszeni, nie jest już bez znaczenia dla istniejących jeszcze w Polsce firm. Ich produkcja staje się tym samym mniej konkurencyjna na globalnym rynku. Według informacji prezentowanych przez premiera, ten niewielki wzrost będzie wystarczający dla stabilności budżetu.
Każdemu z nas zależy na jak największej stabilności budżetu. Najbardziej zależy na tym rządowi i klasie urzędniczej. Gdyż oni są na utrzymaniu tegoż budżetu. Wielu ludziom, widzącym dbałość rządzących i urzędujących o Polską gospodarkę, nie zależy na tym budżecie. Śmią nawet twierdzić, że ich pełna kieszeń i dobrze funkcjonujące firmy, ich prywatny dobrobyt to również dobrobyt państwa. Nie widzą związku między podnoszeniem podatków a dobrobytem obywateli i kraju. Ba, widzą związek odwrotnie proporcjonalny. Wiązanie rozwoju kraju z rozbudową i mnożeniem urzędów i urzędników, zadłużaniem państwa, brakiem racjonalnego działania w gospodarce, obciążaniem firm ukrytymi podatkami nie wydaje się właściwe.
Nasz rząd z pełną, jak zwykle, odpowiedzialnością i niepojętą, nam maluczkim, roztropnością, rozumuje inaczej. Jak zwykle zdajemy się, pełni wiary i ufności, na naszych wybrańców.
Jako jedni z bardziej aktywnych, powinniśmy rozpocząć obywatelskie działania by pomóc zatroskanemu o naszą przyszłość premierowi, ministrowi i wiceministrowi. Proponuję zbiórkę podpisów poparcia dla bardziej radykalnego wariantu reformy Państwa: proponuję wzrost podatku VAT do bezwzględnego poziomu 32 procent.
Ten poziom podatku z pewnością będzie lepszy niż skromnie, a może nawet zbyt ostrożnie proponowany poziom 23 procent.
Pomożecie?
PS Ufajmy też w mądrość prezydenta elekta.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?