Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

3. kolejka Ekstraklasy: Hat-trick Wisły

baranowskiadam@o2.pl
[email protected]
Po trzech kolejkach Ekstraklasy mamy już tylko trzy niepokonane drużyny. Wisła i Legia zajmują pierwsze dwa miejsca, a Jagiellonia... zamyka ligową tabelę.

Dopiero w trzeciej kolejce do siatki trafił Paweł Brożek. Napastnik „Białej Gwiazdy” wreszcie strzelił bramkę, a razem z nim trafiali Marcelo i Arkadiusz Głowacki. 3 bramki i 3 punkty - taki jest dorobek podopiecznych Macieja Skorży w tej kolejce.

Na drugim miejscu w tabeli jest Legia Warszawa. „Wojskowi” nieoczekiwanie zremisowali u siebie z Cracovią. Oznacza to, że dobrze zadebiutował Orest Lenczyk. Nestor polskich trenerów zmienił oblicze „Pasów” i był całkiem blisko wywiezienia nawet trzech punktów z Łazienkowskiej. Nieskuteczny był jednak Bartosz Ślusarski.

Sześć punktów ma aż sześć drużyn. Pierwsze porażki na swoim koncie zapisały drużyny Lechii, Lecha i Polonii Bytom. Pierwsze dwie na własnych boiskach, co musiało sprawić spory zawód kibicom.

Tabele wciąż zamyka „Jaga”, która zdobyła w tym sezonie już 7 punktów. Bez zwycięstwa wciąż GKS Bełchatów (1 p.), Cracovia (1 p.) oraz Arka Gdynia i Zagłębie Lubin, które wciąż nie zdobyły chociażby punktów. Szczególnie fatalne grali byli mistrzowie Polski, którzy zdobyli 2 bramki i stracili aż 12!

Kolejka w skrócie

Ruch Chorzów - Arka Gdynia 1:0 (Sobiech 20')

Drugi mecz „Niebieskich” na Cichej i drugie zwycięstwo. Strzelcem jedynej bramki został Artur Sobiech, który w 20. minucie wykorzystał dobre podanie Andrzeja Niedzielana. Ten sam zawodnik mógł w drugiej połowie definitywnie rozstrzygnąć losy spotkania, ale „podał” do bramkarza. Gospodarze trzy punkty zawdzięczają Krzsztofowi Pilarzowi, który w 88. minucie obronił rzut karny wykonywany przez Grzegorza Nicińskiego.

Śląsk Wrocław - Polonia Bytom 2:1 (Szewczuk 35', Wołczek 73' – Podstawek 40')

We Wrocławiu Śląsk był faworytem i zgodnie z planem wygrał. Jednak Polonia grała bardzo dobrze. Pierwszy gol padł w 35. minucie, po dośrodkowaniu Janusza Gancarczyka z rzutu rożnego. Piłkę głową do siatki skierował Tomasz Szewczuk. Jeszcze przed przerwą wyrównał Grzegorz Podstawek. Zwycięstwo gospodarzom zapewnił w 73. minucie Krzysztof Wołczek, który dobił odbitą piłkę po strzale Krzysztofa Ulatowskiego.

Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 4:1 (Wilczek 18', 55', Glik 34', Olszar 72' – Micanski 9')

W Gliwicach zwyciężyć miało Zagłębie. W 9. minucie wydawało się, że tak będzie. Po golu Iljana Micanskiego było 0:1. Wtedy jednak obudzili się zawodnicy Piasta. Najpierw do wyrównania doprowadził Kamil Wilczek, a przed przerwą gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Kamil Glik. Po przerwie swojego drugiego gola zdobył Wilczek. W 72. minucie gości dobił Sebastian Olszar, który wykorzystał bardzo dobre podanie Jakuba Smektały.

Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 2:0 (Lewczuk 33', Frankowski 85')

Choć Jagiellonia zajmuje ostatnie miejsce w lidze, to kibice w Białymstoku mają wiele powodów do radości. 7 punktów w trzech spotkaniach jest świetnym wynikiem. Ponownie „Jaga” zwycięstwo zawdzięcza duetowi Kamil Grosicki - Tomasz Frankowski. Ten pierwszy asystował przy bramce Igora Lewczuka, a ten drugi na pięć minut przed końcem zapewnił gospodarzom trzy punkty. Zawodnicy Korony grali bardzo nieskutecznie.
Legia Warszawa - Cracovia Kraków 0:0

Rozczarowanie przy Łazienkowskiej. Kibice Legii liczyli na łatwe zwycięstwo, a tymczasem doskonale w roli trenera Cracovii zadebiutował Orest Lenczyk. Mogło być jeszcze lepiej, ale nieskuteczny był Bartosz Ślusarski. Inna sprawa, że znowu fenomenalnie w bramce Legii spisywał się Jan Mucha. „Wojskowi” też mieli swoje szanse. Najlepszą w 85. minucie zmarnował Maciej Rybus, który trafił w słupek.

Wisła Kraków - GKS Bełchatów 3:0 (Głowacki 27' karny, Paweł Brożek 30', Marcelo 73')

Spotkanie w Sosnowcu rozstrzygnęło się w zasadzie w 26. minucie. Wtedy piłkę ręką z bramki wybił Tomasz Wróbel i otrzymał za to czerwoną kartkę. Chwilę później rzut karny wykorzystał Arkadiusz Głowacki. Po trzech minutach na 2:0 podwyższył Paweł Brożek i było jasne, że Wisła ten mecz musi wygrać. W drugiej połowie gości dobił drugi ze środkowych obrońców „Białej Gwiazdy” - Marcelo.

Lechia Gdańsk - Odra Wodzisław 0:2 (Bueno 80', Radzinevicius 90+4')

W Gdańsku Lechia miała zdobyć trzeci komplet punktów. Komplet fanów również nie brał innego wyniku pod uwagę jak zwycięstwo swoich ulubieńców. „Biało-zieloni” przez cały mecz atakowali, ale byli nieskuteczni. Kilka szans bramkowych miał Ivans Lukjanovs. Najbliżej szczęścia był w 77. minucie, ale trafił w poprzeczkę. Niewykorzystane sytuacje zemściły się chwilę później, a swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie zdobył Daniel Bueno. Gospodarzy jeszcze w doliczonym czasie gry dobił Tomas Radzinevicius, który chwilę wcześniej pojawił się na placu gry.
Lech Poznań - Polonia Warszawa 2:4 (Rengifo 26', Peszko 55', - Sarvas 37', Jodłowiec 48', Nikolić 85', Ivanovski 90+2')

Trenerowi Jacekowi Zielińskiemu nie udało się pokonać swoich byłych podopiecznych. Polonia nieoczekiwanie wygrała we Wronkach z Lechem 2:4. Wszystko zaczęło się jednak zgodnie z planem i Hernan Rengifo wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Kolejne dwa ciosy zadały jednak „Czarne Koszule”. Najpierw Marcelo Sarvas pięknym uderzeniem doprowadził do remisu, a tuż po przerwie na prowadzenie gości wyprowadził Tomasz Jodłowiec. W 55. minucie pięknym uderzeniem z rzutu wolnego wyrównał Sławomir Peszko. Ten sam zawodnik w 70. minucie musiał opuścić boisko. Otrzymał drugą żółtą kartkę za zagranie ręką. Polonia wykorzystała grę w przewadze. Zwycięstwo gościom zapewnili Milan Nikolić i Filip Ivanovski, którzy w końcówce sprawili „psikusa” kibicom „Kolejorza”.

Bohater kolejki

Kamil Wilczek. Urodzony w 1988 roku pomocnik Piasta Gliwice znakomicie spisał się w meczu z Zagłębiem Lubin. Poprowadził swoją drużynę do pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. Ukoronowaniem jego występu były dwie bramki, ale również dobra gra w środku pola.

Antybohater

Tomasz Wróbel. „Nagroda” dla pomocnika GKS-u, który już w 26. minucie odebrał swojej drużynie na dobry wynik w Sosnowcu.
Jedenastka kolejki
Bramkarz: Krzysztof Pilarz (Ruch Chorzów)
Obrońcy: Igor Lewczuk (Jagiellonia Białystok), Krzysztof Wołczek (Śląsk Wrocław), Marcelo (Wisła Kraków), Kamil Glik (Piast Gliwice)
Pomocnicy: Dariusz Pawlusiński (Cracovia Kraków), Jarosław Lato (Polonia Warszawa), Kamil Wilczek (Piast), Marcelo Sarvas (Polonia W.)
Napastnicy: Sebastian Olszar (Piast), Tomasz Frankowski (Jagiellonia)

Żaden z bramkarzy specjalnie się nie wyróżnił, dlatego w „11” znalazł się Krzysztof Pilarz, który zapewnił swojej drużynie 3 punkty i obronił rzut karny. Czwórkę obrońców tworzą strzelcy bramek. Szczególne brawa należą się młodemu Kamilowi Glikowi. W pomocy para, która powstrzymała Lecha (Sarvas i Lato) oraz Pawlusiński, który bardzo dobrze spisał się w meczu przeciwko Legii. Drugą linię uzupełnia bohater kolejki - Kamil Wilczek. W ataku Sebastian Olszar i Tomasz Frankowski, który w niedzielę skończył 35 lat i zdobył kolejną bramkę na polskich boiskach.

Bramka kolejki

Sławomir Peszko. Pomocnik „Kolejorza” w trzecim kolejnym meczu zdobył trzecią bramkę. Tym razem bardzo urodziwą. Uderzył z 25-metrów z rzutu wolnego w długi róg. Mimo iż w bramce stał bramkarz takiej klasy, jak Sebastian Przyrowski to piłka zatrzepotała w siatce.

Kontrowersje

Czerwona kartka dla Macieja Scherfena. Były zawodnik Arki ostro potraktował swoich ex-kolegów. W dwóch sytuacjach należała mu się żółta kartka, co oznaczałoby usunięcie go z boiska. Niestety sędzia nie wykazał się odwagą i ani razu nie pokazał "Szeryfowi" kartonika.

Spalony Niedzielana? W pierwszej połowie spotkania Ruchu z Arką na czystą pozycję wychodził Andrzej Niedzielan. Sędzia boczny uniósł chorągiewkę, a arbiter główny przerwał grę. Na szczęście mecz skończył się zwycięstwem „Niebieskich” i ta sytuacja nie miała wpływu na wynik meczu.

Gol Igora Lewczuka. W meczu Jagiellonii z Koroną pierwsza bramka padła po bardzo kontrowersyjnej sytuacji. Wydaję się jednak, że sędzia miał rację i prawidłowo uznał bramkę dla gospodarzy.

Statystyki

22 - tyle bramek padło w ośmiu spotkaniach 3. kolejki.
35 - tyle razy sędziowie wyciągali żółty kartonik z kieszeni.
4 - aż tyle czerwonych kartek pokazali sędziowie w tej kolejce. Takie „wyróżnienie” spotkało Tomasza Wróbla (Bełchatów), Jakuba Rzeźniczaka (Legia), Jacka Kurantego (Odra) i Sławomir Peszko (Lech).
50.000 - tylu kibiców zasiadło na trybunach. Najwięcej oglądało mecz Lechii z Odrą (12,5 tys.).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto