Burmistrz Dariusz Szustek pytany przez radnych potwierdził te zamiary, mówiąc, że za taką decyzją przemawia zły stan techniczny lokalu oraz niewielka odległość filii od głównej siedziby biblioteki.
Złośliwi twierdzą, że pieniądze zamiast na utrzymanie filii wydane zostaną na wybudowanie ławeczki z Henrykiem Sienkiewiczem, nieopodal studni w której nie ma wody. Atrakcji wymyślonych ad hoc dla rozrywki Łukowian.
Oczyma wyobraźni widzimy, na ławce, tysiące mieszkańców łukowa i powiatu, którzy wyjechali z Polski za chlebem, jak w noweli pisarza urodzonego w Woli Okrzejskiej. Kilku, o skarlałym duchu i umyśle, o dłoń pisarza otwierających butelki z piwem. I to w czasie radosnych dni Łukowa.
Biblioteka miejska utworzona została w 1908 roku i należy do najstarszych w kraju. Zaraz po wojnie można było z niej korzystać, w 1971 r. utworzono filię nr 1 na osiedlu Chącińskiego. Kilka lat później powstały oddziały na ul. Gałczyńskiego i os. Unitów Podlaskich.
Za kapitalizmu, ku uciesze pospólstwa, ta ostatnia zakończy żywot. Panuje przeświadczenie, że niedługo znikną też dwie pozostałe.
Modne stało się w ostatnim czasie pisanie listów, otwartych, do burmistrza i radnych. Czy ktoś je czyta, nie wiadomo.
W obronie filii zabrali głos mieszkańcy, jeden z najmłodszych radnych Mateusz Popławski z PO:
-„ Biblioteka osiedlowa jest biblioteką pierwszego kontaktu. Czytelnicy w pierwszej kolejności szukają książek najbliżej miejsca zamieszkania. Z biblioteki korzystają nie tylko mieszkańcy osiedla Unitów Podlaskich, ale także osiedla Spokojna oraz osiedla Sienkiewicza.
Skutkiem likwidacji filii instytucji kultury będzie utrudnienie dostępu dla dotychczasowych użytkowników, a w 2014 roku było ich 838.
Biblioteka aktywnie współpracuje z przedszkolem nr 7. Dla dzieci z tego przedszkola często jest to pierwszy kontakt z biblioteką gdyż tam wypożyczają swoje pierwsze książki.
Z dużym prawdopodobieństwem rok 2016 zostanie ogłoszony rokiem Henryka Sienkiewicza, który związany jest z ziemią łukowska, a biblioteka nosi jego imię.
Wskaźniki czytelnictwa w Polsce są zatrważające. Instytucje państwowe i organizacje społeczne prześcigają się w inicjowaniu programów zachęcających do czytania.
My Radni, nie możemy pozwolić na wprowadzanie ograniczeń dostępu dzieci oraz osób dorosłych do książek, do tradycyjnych źródeł wiedzy!
Nie decydujmy o likwidacji biblioteki w tym momencie. Poczekajmy na potencjalne oszczędności z remontu głównego budynku biblioteki, które będą mogły zostać wykorzystane na remont filii”.
Gdzieś wyczytaliśmy, że pewna dama "dla oszczędzenia świec dawała wieczory w południe".
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?