Czarny, intensywny dym towarzyszył mi podczas spaceru uliczkami jednego z osiedli Łukowa. Buchająca sadza to zapewne oznaka problemu z piecem, spalania nie tego, co powinno dawać ciepło.
- Mój sąsiad uważa, że skoro on nie widzi swego komina, to i nas to nie powinno interesować, co wydostaje się w powietrze z jego pieca - skarżyła się pani Alicja, kiedy zauważyła, że fotografowałem kominy z których wylatywały kłęby ciężkiego dymu.
- Wymachuje nam przed oczami umową na wywóz śmieci, ale takie umowy ma każdy z nas- dodał jej mąż.
- Śmierdzi na całym osiedlu, a „ wędzarze” uśmiechają się i tłumaczą, że kupili węgiel koksowniczy - stwierdził pan Aleksander. - Niech się mocno stukną w czoło. Kto rozsądny w te ich bajki uwierzy. Palą czym się da, ale kto ich sprawdzi.
Prawdą jest i to, że nie są systematycznie czyszczone przewody kominowe ze złogów, ale nikogo za to ukarać nie można.
Pocieszyć się musimy tym, że już niedługo zakończy się sezon grzewczy. Aby do wiosny.
Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?