PSL, koalicjant w rządzie z Platformą, ma po ostatnich wyborach parlamentarnych bardzo wysokie ambicje. Nie mówi o nich otwarcie, ale czyni wiele, aby zasłużyć na jak najwyższe notowania. Jesienią wybory do najwyższych władz partii, będzie też trzeba wybrać nowego szefa PSL. Bije się o to stanowisko dwóch kandydatów: ludowe koko-spoko Waldemar Pawlak i Marek Sawicki – dzielny rolnik, zuch.
Na ministra uwziął się Ruch Palikota. Chce odwołania go z funkcji ministra rolnictwa za to, że wziął udział w spocie reklamowym, promującym obszary wiejskie. I, jak uznał Ruch Palikota, także siebie, więc postanowił takie działanie skrytykować. Sawicki "skruszył się" i za występ w reklamie przeprasza, choć z zarzutami RP nie zgadzają się Platforma, PSL, PiS i SLD.
Spot reklamowy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, z ministrem Sawickim, emitowany w TVP przy okazji meczów Euro 2012, narobił sporo zamieszania. Minister Marek Sawicki ocenił samokrytycznie w mediach, że gra nie warta zachodu, ani świeczki. Udział w spocie telewizyjnym to sprawa "zbyt błaha", aby nią się zajmować.
Poza tym, zdaniem ministra, nie była to reklama, a tylko materiał informacyjny o efektach Wspólnej Polityki Rolnej, w dodatku realizowany w ramach "obowiązków Wspólnej Polityki Rolnej" – pisze dziennik.pl. "Błędem było użycie mojej osoby w tym programie i za to przepraszam" - powiedział Marek Sawicki. Natomiast każda partia ma prawo w systemie demokratycznym, wnioskować o wotum nieufności wobec ministra i przed tym wnioskiem, jak powiedział Marek Sawicki, "będę musiał się obronić".
Ruchu Palikota poinformował na konferencji prasowej, że projekt wniosku o wotum nieufności dla ministra Sawickiego, trafił już do wszystkich klubów parlamentarnych. Zapowiedział, że gdy tylko uda się pod wnioskiem zebrać wymaganą liczbę podpisów (minimum 69), to w przyszłym tygodniu wniosek będzie przekazany do decyzji Sejmu.
We wniosku o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa napisano uzasadnienie, że Marek Sawicki "promował swoją osobę w spocie emitowanym podczas Euro 2012 w najdroższym czasie reklamowym". "Minister Sawicki w ten sposób wykorzystał publiczne pieniądze na rozpowszechnianie swojego wizerunku, biorąc udział w reklamie, która z założenia miała promować efekty unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013" – czytamy w Dzienniku.pl.
We wniosku ponadto podkreślono, że spoty z udziałem ministra Sawickiego i prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, są reklamą tych dwóch polityków, a nie informacją o Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich. Zaakcentowano, że ze względów etycznych i moralnych, jest skandaliczne i niedopuszczalne wykorzystywanie na autopromocję polityków, milionowych kwot z kasy państwa, "podczas gdy polska wieś staje się coraz biedniejsza".
Podkreślmy, że emisja 33 spotów reklamowych w TVP, miała miejsce w najdroższym czasie antenowym i regularnie towarzyszyła meczom Euro 2012. Ruch Palikota, korzystając z informacji medialnych – napisał w uzasadnieniu wniosku również to, że spoty telewizyjne mogły kosztować 2 do 3 mln złotych.
Pieniądze wydane przez ARiMR na reklamę, mogły być według Ruchu Palikota lepiej spożytkowane, np. na zwiększenie pomocy finansowej dla rolników, którzy ponieśli straty w uprawach, z powodu bezśnieżnej zimy, lub na rozwój rolnictwa ekologicznego.
W uzasadnieniu wniosku napisano też, że przez promowanie się w reklamie na koszt ARiMR, minister Sawicki sprzeniewierzył się ustawowym obowiązkom, do których należy sprawowanie nadzoru nad Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Znajdź nas na Google+
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?