Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja ratowania samobójcy w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego

Ewa Bo
Ewa Bo
Mężczyzna zbliża się do krawędzi postumentu i szykuje się do skoku.
Mężczyzna zbliża się do krawędzi postumentu i szykuje się do skoku. Ewa Krzysiak
Dzisiaj w godzinach popołudniowych byłam świadkiem próby samobójczej. Mężczyzna w wieku około 35 lat stanął na krawędzi postumentu znajdującego się na wysokości około 10 metrów. Najpierw zaczął tańczyć, później rozsypywał płatki kwiatów, a następnie rzucał książką. Jednocześnie przechylał się wielokrotnie przez balustradę i przymierzał się do skoku.

Uczestnicząc w Kongresie Tańca w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego, byłam świadkiem niecodziennego zdarzenia. Mężczyzna w wieku około 35 lat próbował popełnić samobójstwo.

Uwagę osób przebywających w BUW-ie zwrócił mężczyzna, który bardzo dziwnie się zachowywał. Stanął na krawędzi postumentu znajdującego się na wysokości około 10 metrów, tuż obok pomników patronów biblioteki. Najpierw zaczął tańczyć, później rozsypywał płatki kwiatów, a następnie rzucał książką. Jednocześnie przechylał się wielokrotnie przez balustradę i przymierzał się do skoku. Na oczach miał czarną opaskę.

Zobacz więcej zdjęć z tego zdarzenia

Sytuacja była na tyle niebezpieczna, że ochrona obiektu zabezpieczyła miejsce, usuwając z niego przebywające tam osoby i zamknęła drzwi, uniemożliwiając komukolwiek wejście i wyjście z obiektu. W tym samym czasie przybyła wezwana przez ochronę policja wraz z mediatorem, ratownicy medyczni oraz straż pożarna.

Kiedy mężczyzna nadal wykonywał niebezpieczne ewolucje, przybyłe służby ratownicze podeszły do niego od tyłu i otoczyły go z kilku stron. Został sprowadzony na dół i wyprowadzony z budynku.

Osoby znajdujące się w BUWie odetchnęły z ulgą i powróciły do swoich zajęć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto