Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Amber Gold i naciski policji na dziennikarzy!

Redakcja
W internetowym programie kryminalnym "Mafia to nie tylko Pruszków" ujawniono, że niektórzy policjanci próbowali wpływać na treść dziennikarskich publikacji dotyczących afery Amber Gold.

Informator autorów programu, będący funkcjonariuszem Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, miał sugerować powiązanie ubiegłorocznego zalania archiwów pomorskiej policji przez powódź z aferą Amber Gold.

Według niego ktoś rzekomo chciał wykorzystać sprawę zniszczenia przez wodę materiału dowodowego ze 115 postępowań z lat 1994-2015 i jednego z roku 2016 do ukrycia faktów dotyczących Amber Gold oraz założyciela tego przedsiębiorstwa - Marcina P.

Okazuje się, że ów policjant naciskał również na dziennikarkę trójmiejskiej "Gazety Wyborczej", Katarzynę Włodkowską. Wcześniej opublikowała ona materiały o zalaniu pomieszczeń KMP w Gdańsku. Cel był prosty - informatorowi zależało na jak najszybszym opublikowaniu wiadomości o połączeniu powodzi z aktami Amber Gold.

"Mafia to nie tylko Pruszków" ustaliła, że żadne dokumenty dotyczące Amber Gold nie zostały zniszczone ani przy okazji zalania, ani w inny sposób. Przekazano je natomiast za pośrednictwem właściwych organów do Sejmowej Komisji Śledczej, badającej działalność podmiotów wchodzących w skład grupy Amber Gold. Podobnie nie zniknęły wcale akta Marcina P. z lat 2005-2009, kiedy popełniał już przestępstwa o charakterze finansowym.

Funkcjonariusz będący informatorem dziennikarzy chciał w ten sposób skompromitować swoich przełożonych, jednak bezskutecznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto