Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ameryka Amerigo Vespucciego

Tomasz Mazur
Tomasz Mazur
Amerigo Vespucci
Amerigo Vespucci Fotografię zaczerpnięto z opracowania J. Miller "Człowiek poznaje świat", 1964 r.
Amerigo Vespucci i Krzysztof Kolumb - kronikarz i żeglarz. Obie postaci niezwykle zasłużone dla odkryć geograficznych. Lecz to imię tego pierwszego nosi zachodnia część globu ziemskiego - Ameryka...

Dziś każdy nastolatek doskonale zdaje sobie sprawę, że to Krzysztof Kolumb odkrył Amerykę. Jednak sam Kolumb tego nie wiedział. Twierdził, podobnie jak wszyscy ówcześni uczeni, iż odkrył drogę do Indii. Najlepiej oddaje to list Kolumba do skarbnika królewskiego Rafała Sanxisa z 14 III 1493r., cyt.: (...)Panie! Ponieważ wiem, że uraduje cię wielkie zwycięstwo, jakim Pan Nasz ukoronował moją podróż , piszę do ciebie list {list}, z którego dowiesz się , jak przez 33 dni płynąłem z Wysp Kanaryjskich do Indii na okrętach oddanych mi przez najjaśniejszego króla i królową, naszych władców. Napotkałem wiele wysp zamieszkałych przez niezliczone ludy i objąłem je w posiadanie dla ich wysokości przez dokonanie proklamacji i rozwinięcie sztandaru królewskiego; nie stawiano żadnego oporu. Pierwszej wyspie, którą odkryłem nadałem nazwę San Salvador na pamiątkę boskiego majestatu (...)

Kronikarz - Amerigo Vespucci

Nie należy się zbytnio dziwić pomyłce Kolumba. Ówczesne bowiem mapy, często będące kopiami map starożytnych, mogły błędnie informować o bliskości wschodniej części Azji. Być może pogląd ten funkcjonowałby jeszcze długie lata, gdyby nie włoski kupiec, rodem z Florencji - Amerigo Vespucci.

W tym czasie (rok 1492), gdy Kolumb wyruszał na podbój świata (odkrywając 12 października 1492 r. San Salvador), Vespucci wraz z rodziną przeprowadził się do Hiszpanii. Niebawem, jako najważniejsze z jego zadań, stało się przygotowanie drugiej i trzeciej wyprawy Kolumba. W 1499 r. karawele dowodzone przez Alonzo Hojedę (uczestnik drugiej wyprawy Kolumba), po wypłynięciu z portów w Hiszpanii, dotarły do wybrzeży Gujany. Następnie wyruszyli na badania w głąb lądu. Dzięki temu odkryto Wenezuelę, która Hojedzie kojarzyła się z Wenecją (stąd Wenezuela - "mała Wenecja"). W tej wyprawie brał udział właśnie Amerigo Vespucci (choć zdania uczonych są podzielone).

Po tej eskapadzie, Vespucci doszedł do wniosku, że lądy odkryte przez Kolumba, ale także Hojedę, nie mają żadnego związku z Azją. Pewny swoich racji, wyruszył jako kronikarz i kosmograf w 1501 r. w kolejną podróż. Wyprawa dowodzona przez Piotra Cabrala po niespełna dwóch miesiącach już święciła triumfy. Nowo odkryty ląd nazwano Przylądkiem Św. Rocha oraz Ziemią Św. Krzyża. Nieustanne badania wskazywały na obfitość występowania pewnego gatunku drzewa koloru czerwonego. Ponieważ w Europie zwane ono było wśród handlujących jako "brazil", stąd też (rzekomo) w przyszłości pojawiła się nazwa Brazylia.

Kolejny rok wyprawy Cabrala przyniósł nowe odkrycia, które skrupulatnie notował Vespucci. W styczniu 1502 r. podróżnicy ujrzeli ujście ogromnej rzeki. Ponieważ miało to miejsce w pierwszym miesiącu roku, nazwano ją Rzeką Styczniową, co w języku portugalskim oznacza Rio de Janeiro. Oczywiście wówczas nie zdawano sobie jeszcze sprawy, iż nie jest to rzeka, tylko zatoka, ale nazwa pozostała. W niedługim czasie w tym miejscu usytuowano miasto Rio de Janeiro.

Podróżnicy zdecydowali obrać kierunek południowy. Ku ich zaskoczeniu, klimat stawał się coraz zimniejszy, trudny do przystosowania. Wkrótce na horyzoncie pojawiła się bezludna, pełna śniegu wyspa, która otrzymała nazwę Georgia Południowa. Ponieważ warunki pogodowe nie pozwalały na kontynuację wyprawy, zdecydowano o powrocie do Lizbony.

Ameryka...Ameryka...

Pełna przygód i nowych odkryć podróż została odnotowana przez Vespucciego. Jednocześnie utwierdziła go w przekonaniu, że ląd odkryty przez Kolumba, z pewnością nie stanowi części Azji. Późniejsze porównania szkiców Marco Polo, a zwłaszcza "specjalisty od jajek" z notatkami Vespucciego, wyraźnie wskazały na prawdziwość słów kupca z Florencji. Doceniając badawcze zasługi kronikarza, tę część świata nazwano od jego imienia: "AMERYKA". Choć zdaniem wielu powinna nazywać się KOLUMBIA...

Bibliografia:
1. Małowist M., Historia powszechna XIV-XV w., PWN, Warszawa, 1954.
2. Miller J., Człowiek poznaje świat, Nasza Księgarnia, 1964.
3. Szczepaniak M., Od Kolumba się zaczęło..., "Wiedza i Życie", 1998 nr 8, s. 45- 49.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto