Z badań naukowców wynika, że osoby, które korzystają z urlopu często, jednak ten nie trwa zbyt długo, są znacznie bardziej szczęśliwe i powracają pełni energii do pracy.
Naukowcy przekonują, że dłuższy urlop powinno się koniecznie podzielić na cztery części. Im jest on krótszy i częściej się powtarza, tym lepiej się go zapamiętuje. Wypoczynek, trwający miesiąc, nie pozostawia w pamięci takich silnych wspomnień i obniża późniejszy poziom zadowolenia.
Ekonomista behawioralny, Dan Ariely sugeruje, aby przerywać swoje wakacje etapami, w których należy poświęcić się obowiązkom zawodowym. To pozwala znacznie bardziej docenić moment odejścia od pracy.
Wynika to z faktu, że zadowolenie wczasowiczów maleje w miarę przywyknięcia do wakacyjnego stylu życia. Prof. Dan Ariely z Uniwersytetu Duke w Północnej Karolinie twierdzi, że siódmy dzień wakacji jest zdecydowanie mniej ekscytujący niż pierwszy. Dlatego też wybierając się na krótkie wczasy cztery razy w roku, uzyskamy znacznie więcej korzyści psychicznych i fizycznych, aniżeli raz do roku np. przez trzy tygodnie.
Nie zgadza się z tym autor cyklu "Drogi Ekonomisto" zamieszczanego w "Finacial Times" - Tim Harford. Uważa on, że wielokrotne wyruszanie w podróż naraża na stres i ciągłą nerwowość.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?