Według najnowszych danych, w Anglii na kilometr kwadratowy przypada obecnie 395 mieszkańców, (w całej Wielkiej Brytanii średnia ta to 253 osoby). Zagęszczenie ludności ma jeszcze wzrastać i przewiduje się, że przed 2031 rokiem sięgnie aż 464 osób na kilometr kwadratowy. Natomiast w Holandii liczba ta, wg danych z 2005 roku, wynosi 393 osoby na kilometr kwadratowy.
Gęstość zaludnienia Anglii przewyższa prawie dwukrotnie poziom zagęszczenia Niemiec, a czterokrotnie Francji. Anglia stała się najbardziej zatłoczonym krajem Europy w momencie, gdy niebezpieczeństwo ekonomicznej recesji spowodowało wzrost zaniepokojenia zmniejszającą się liczbą ofert pracy oraz obciążenie służb publicznych.
Pomijając Londyn, największy wzrost populacji przewidywany jest na wschodzie Anglii, jak również na południowym-zachodzie, a więc w miejscach, które w ostatnich latach przyciągnęły największą liczbę imigrantów, pracujących w rolnictwie, przemyśle budowlanym oraz sektorze usługowym.
Według rządu, powyższe dane to kamień milowy w debacie o emigracji, gdyż to właśnie imigranci przyczynili się w 70 procentach do wzrostu populacji.
Były minister Partii Pracy Frank Field oraz konserwatysta Nicolas Soames podkreślają, iż system punktowy nie ogranicza dostatecznie liczby imigrantów, mających prawo osiedlić się w Wielkiej Brytanii. “Jeżeli kiedykolwiek mamy wprowadzić ograniczenia w imigracji, to powinno to nastąpić teraz” - podkreślają.
Restrykcje w imigracji mają dotyczyć obywateli krajów spoza Unii Europejskiej, dopuszczając jedynie wysoko wykwalifikowanych emigrantów z bardzo dobrą znajomością języka angielskiego.
Na podstawie: telegraph.co.uk
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?