Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Anna Jesień nie zdobędzie medalu na MŚ w Berlinie

Łukasz Wolski
Łukasz Wolski
EPA/PAULO NOVAIS
Tylko piętnaście minut trwała radość Anny Jesień z awansu do finału biegu na 400 m ppł. Po pozytywnym rozpatrzeniu protestu ekipy jamajskiej Polka została ponownie przesunięta na czwarte miejsce. Do finału awansował natomiast Małachowski.

Anna Jesień może mówić o wielkim pechu. W swoim biegu półfinałowym była dopiero czwarta. Polka prawie cały dystans biegła świetne, a przed ostatnim płotkiem plasowała się na drugim, premiowanym awansem miejscu. Jesień nieszczęśliwie zahaczyła jednak o płotek i spadła na czwarte miejsce. Do awansu zabrakło jej 0,03. Później jednak okazało się, że zwyciężczyni biegu, Kaliese Spencer z Jamajki, nieprzepisowo pokonała jeden z płotków i została zdyskwalifikowana. Jej ekipa wniosła jednak protest a sędziowie rozpatrzyli go pozytywnie. Finał zatem bez Polski.

Wicemistrz olimpijski z Pekinu Piotr Małachowski awansował do finału konkursu rzutu dyskiem. Polak uzyskał wynik 64.48 i do minimum zabrakło mu dwóch centymetrów. Do finału awansował jednak, gdyż tylko siedmiu dyskoboli uzyskało minimum. Wynik Małachowskiego był ósmym rezultatem kwalifikacji. Finał już jutro, od 20.10. Polak, który długo walczył z kontuzją palca nadającego rotację dyskowi i nadal do końca jej nie wyleczył, zapowiada walkę o medal.

Do półfinałów biegu na 1500 m awansowały Sylwia Ejdys i Lidia Chojecka. Ejdys w Swoim biegu była piąta (4:08.59), przy czym awans gwarantowała pierwsza szóstka. Chojecka z kolei zajęła w swoim biegu eliminacyjnym dopiero ósme miejsce, ale awansowała z czasem (4:09.38).

Bliska awansu do finału skoku wzwyż była Kamila Stepaniuk. Wynik Polki to 1.92, a o tym, że nie awansowała do finałowej rywalizacji zadecydowała liczba zrzutek na tej wysokości. Tym bardziej szkoda, że Stepaniuk pechowo strąciła tyczkę podczas pierwszej próby na 1,92.

O sporym pechu może mówić także nasz czterystumetrowiec Marcin Marciniszyn. Do awansu półfinału zabrakło mu jednego miejsca lub, inaczej rzecz ujmując, 0,13. Polak w swoim biegu eliminacyjnym był czwarty (trzech awansowało) z rezultatem 45.77. Również czwartą pozycję zajął na liście lucky-losers.

Z rywalizacji na 200 m wycofał się Tyson Gay, srebrny medalista na 200 m. Amerykanin doznał, według oficjalnych doniesień, kontuzji. Przypominamy, że legitymował się on najlepszym w tym roku wynikiem na 200 m.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto