Protest rodziców ś.p. Przemysława Gosiewskiego, wiceprezesa rady Ministrów w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, związany jest z doniesieniami sugerującymi, iż władze Prawa i Sprawiedliwości zamierzają wystawić w tegorocznych wyborach do europarlamentu w okręgu małopolsko - świętokrzyskim jednej z dwóch pań Gosiewskich: Małgorzaty (I żony Przemysława Gosiewskiego, obecnie posłanki PiS) lub Beaty (II żony byłego lidera świętokrzyskiego PiS, senatorki wybranej z listy tej partii).
Jadwiga i Jan Gosiewscy zwrócili się we wtorek, 14 stycznia 2014 roku do redakcji lokalnego dziennika "Echo Dnia" z prośbą o opublikowanie ich stanowczego sprzeciwu wobec ewentualnej kandydatury Małgorzaty Gosiewskiej. Gazeta publikuje oświadczenie rodziców Przemysława Gosiewskiego, w którym czytamy m.in.
"Nie wyrażamy zgody na kandydowanie z regionu świętokrzyskiego ani z żadnego innego i niszczenie dobrego imienia Przemysława przez Małgorzatę Gosiewską, pierwszą żonę, która zostawiła syna z dzieckiem w najgorszym momencie. Pani Małgorzata nie ma żadnego wykształcenia, nie ma studiów i nie zna języka, więc po co pójdzie? Kompromitować Przemysława i przynosić wstyd dla PiS i Świętokrzyskiego. Nie ma naszej zgody na jakiekolwiek kandydowanie pani Małgorzaty. Ta pani powinna zrzec się naszego nazwiska i wtedy może kandydować. Domagamy się, by zrezygnowała z nazwiska. Jest jedna Gosiewska – to Beata. Beatka bardzo kochała swojego męża. Ma przygotowanie do pełnienia funkcji w europarlamencie, bo ukończyła studia z zakresu rolnictwa i włada językiem angielskim. Będzie przynosiła chlubę regionowi świętokrzyskiemu. Chcemy, by Beatka przedłużyła misję Przemka, bo innej drogi nie ma. Zależy nam, by ziemia świętokrzyska była szanowana, a to może zrobić tylko Beatka. Mamy prośbę do władz partyjnych, do pana premiera Kaczyńskiego, by postawili na Beatkę. Prosimy, by pan premier Kaczyński jako długoletni przyjaciel naszego syna uwierzył, że nasza synowa na pewno nie przyniesie wstydu Prawu i Sprawiedliwości. Będzie sprawować mandat z miłości dla regionu i męża".
Redakcji "Echa Dnia" udało się uzyskać wypowiedź Małgorzaty Gosiewskiej w sprawie wystąpienia jej byłych teściów. "Nie będę komentować tego typu oświadczeń. O mojej pracy, kompetencjach i umiejętnościach świadczy moje życie. Mieszkańcy Warszawy niejednokrotnie wybierali mnie do sprawowania różnych mandatów i tego typu oświadczenie obraża ich i ich stawia w nieprzyjemnej sytuacji, bo oni oddawali na mnie głos. Moja praca jest najlepszym świadectwem tego, kim jestem. To, co mówimy i jak działamy, świadczy o nas" - powiedziała gazecie posłanka PiS. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Adam Hofman, mimo kilkakrotnych próśb dziennikarzy świętokrzyskiej gazety nie zdobył się na komentarz tudzież na przedstawienie stanowiska partii w opisywanej sprawie.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?