Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Arsene Wenger zostaje w Arsenalu

Marcin Bodziony
Marcin Bodziony
Arsene Wenger - francuski szkoleniowiec Arsenalu Londyn, odrzucił propozycję pracy złożoną mu przez Real Madryt.

Hiszpańska prasa informowała niedawno, iż legendarny prezydent Realu Madryt - Florentino Perez, uznał szkoleniowca Arsenalu za jednego z najlepszych kandydatów na stanowisko trenera Królewskich. Dywagacje o sprowadzeniu Wengera do Hiszpanii zaczęły narastać, kiedy Francuz stwierdził w wywiadzie dla "Sky Sports": "Praca w Madrycie wydaje się być dla mnie bardzo interesująca."

Po paru tygodniach okazało się jednak, iż buńczuczne wypowiedzi wynikały z rozgoryczenia i sporej krytyki, która spadła na trenera The Gunners w związku z odpadnięciem z Ligi Mistrzów oraz niezadowalającą pozycją w tabeli Premiership.

Gorycz porażki odeszła jednak w cień, a sam zainteresowany stwierdził w wywiadzie dla "Daily Mail": "Zostaję w północnym Londynie. Nie mam powodów, by martwić się o moją posadę, bo gdyby moja praca nie satysfakcjonowała właścicieli klubu, to wiedziałbym o tym. Mój kontrakt kończy się w czerwcu 2011 roku i do tego czasu planuję kontynuować moją pracę na Emirates Stadium."

Nieoficjalnie mówi się, iż sprowadzenie Francuza na Santiago Bernabeu miałoby być jedną z największych kart przetargowych Florentino Pereza w walce o ponowną elekcję na stanowisko prezydenta Realu Madryt. Nieudane działania na rynku transferowym, mogą przynieść twórcy wielu sukcesów Realu Madryt wielkie rozczarowanie podczas kolejnych wyborów. Oczywiście, jeśli ktokolwiek oprócz Preza w nich wystartuje (w tym momencie jest tylko jeden kandydat - Perez, który w przypadku braku rywala automatycznie zostanie wybrany na stanowisko prezydenta Królewskich - przyp. aut.).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto