Od wczoraj (sobota 21 września) rozgrywa się w stolicy Kenii w Nairobi, wielki dramat, połączony z tragedią, kiedy to do centrum handlowego Westgate, wtargnęła banda islamistów, która do bezbronnych i zaskoczonych tam ludzi zaczęła strzelać. Wkrótce kilkadziesiąt osób zostało zabitych a wielu rannych.
Po przybyciu na miejsce sił policji i wojska, uzbrojeni islamiści wzięli zakładników i zamknęli się w jednym z pomieszczeń. Według najnowszych danych - do 68 wzrosła liczba zabitych - oświadczył w szef kenijskiego MSW. Zapewnił społeczeństwo i media, że władze czynią wszystko, aby "przetrzymywani w budynku zakładnicy", mogli bezpiecznie wyjść. Wśród zabitych są m.in. Brytyjczycy, Kanadyjczycy, Francuzi, Chińczycy.
W sobotę przez dłuższy czas dochodziły strzały z centrum handlowego Westgate. Także w dzisiejszą niedzielę, w centrum handlowym, w którym są przetrzymywani zakładnicy, słychać strzały. Przed budynek przybyły dodatkowe oddziały kenijskiego wojska. Zapadła decyzja, aby wesprzeć i wzmocnić siły bezpieczeństwa, w celu unieszkodliwienia terrorystów. Nad ranem podjęto operację odbijania zakładników. Przedstawiciel kenijskiego rządu poinformował, że liczba ofiar ataku stale rośnie.
We wczesnych godzinach w niedzielę, kenijski Czerwony Krzyż informował, że zginęły 43 osoby, a 200 osób jest rannych. Nad ranem, bilans zabitych wynosił 39 a rannych 150.
Minister spraw wewnętrznych Kenii, powiedział dziennikarzom, że wewnątrz centrum Westgate znajduje się prawdopodobnie od 10 do 15 islamskich terrorystów, ale nie nawiązano jeszcze z nimi kontaktu. Dodał, że policja dokładnie sprawdza ich tożsamość, ale obecnie nie może podać więcej szczegółów.
Tak, jak nie wiadomo ilu dokładnie jest islamistów, tak nie wiadomo, ilu zakładników przetrzymują terroryści. Według najnowszych informacji rządowych z Nairobi, do tej pory z centrum handlowego ewakuowano ponad tysiąc osób, a 175 odwieziono do szpitali. Jak podaje kenijskie MSW, górne piętra ogromnego budynku, zostały już opanowane, a terroryści zostali zmuszeni do zejścia na parter i do podziemi centrum.
Jak podaje francuska agencja prasowa AFP – w niedzielę rano do centrum handlowego Westgate w Nairobi, wkroczyły izraelskie siły specjalne. Mają uwolnić przetrzymywanych w nim zakładników. Liczba ofiar ataku wynosi do tej pory co najmniej 142 osoby. A setki są ranne (brak dokładnych danych).
Izraelscy żołnierze, po przyjeździe, natychmiast śpieszyli z pomocą w zabezpieczaniu życia rannych - powiedział AFP, jeden z kenijskich policjantów. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela odmawia informacji na temat potwierdzenia lub zdementowania tych doniesień.
Do ataku doszło w sobotę, 21 września, w godzinach południowych. Przyznała się do niego oficjalnie na Twitterze, somalijska radykalna milicja islamska, Al-Szabab, która ma bliskie powiązania z Al-Kaidą. "Długo prowadziliśmy wojnę z Kenijczykami na naszej ziemi, teraz nadszedł czas, by przenieść pole walki i prowadzić wojnę na ich ziemi" - napisano wczoraj na koncie Al-Szabab, na Twitterze.
"Bitwa trwa" - podali islamiści, którzy twierdzą, że są w kontakcie z "mudżahedinami" w centrum handlowym w Nairobi. W niedzielę konto radykałów islamskich przestało być aktywne – zablokował je administrator portalu.
Centrum handlowe Westgate w Nairobi jest zawsze licznie odwiedzane przez bogatych klientów, zarówno miejscowych, jak i zagranicznych. Według świadków, napastnicy islamscy pozwolili wyjść z centrum muzułmanom, a potem otworzyli ogień do pozostałych klientów.
Stanisław Cybruch
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
