Ogień nad moskiewskimi osiedlami pojawił się krótko po północy i był widoczny z odległości kilku kilometrów. Wywołał duże poruszenie wśród mieszkańców stolicy Rosji. Wczoraj w Rosji obchodzono Dzień Zwycięstwa i widok stumetrowego płomienia mógł wywołać podejrzenia, że pożar to efekt działań terrorystycznych. Jednak mer Moskwy Jurij Łużkow uspokajał, a pierwsze wyniki śledztwa przekonują, że powodem pożaru była awaria techniczna. Wg ekspertów na pożar mógł mieć wpływ wiek mocno wyeksploatowanych instalacji gazowych.
Uszkodzeniu uległ gazociąg o średnicy 1 metra w południowo-zachodniej dzielnicy Moskwy. Pożar gasiło 50 jednostek straży pożarnej, które z powodu wysokiej temperatury nie mogły podejść do niego na odległość mniejszą niż 300 metrów. Nawet odcięcie dopływu gazu nie spowodowało zmniejszenia pożaru. Nie podjęto decyzji o ewakuacji, ponieważ władze uznały, że pożar nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców ani pobliskich obiektów. Spłonęło jedynie kilka samochodów i niezamieszkany budynek. Ostatecznie hospitalizacji wymagało 5 osób.
W Moskwie nie było tak poważnego pożaru od ponad 20 lat.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?