Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Azbestowy „Rotterdam” podzielił mieszkańców Gdańska

Redakcja
fot. Grzegorz Litwińczuk
fot. Grzegorz Litwińczuk
Wybudowany w 1959 roku pełen azbestu statek pasażerski od lutego stoi w Porcie Północnym i czeka na remont

Gdy na początku roku przeczytałam w prasie, że do gdańskiego wybrzeża zbliża się holenderski statek pełen azbestu, zadrżałam. Cel tej wizyty był jasno określony – gruntowny remont. Remont oznacza wyzwolenie pyłu azbestowego, który jak podaje encyklopedia PWN: „...wdychany powoduje pylicę płuc zwaną azbestozą, co może doprowadzić do raka płuc”... O ile dobrze pamiętam, w woj. pomorskim jest najwyższa zachorowalność na nowotwory. Czy to już nie wystarczy?

Wydawało mi się, że po decyzji młodego (28 l.) ministra gospodarki morskiej Rafała Wiecheckiego (LPR), zezwalającej na dalszy pobyt statku w porcie, wszyscy gdańszczanie jednym głosem mówią nie „Rotterdamowi” i ministrowi. Myliłam się. Jak bardzo, przekonałam się po wizycie na osiedlu domów szeregowych w Karczemkach, dzielnicy Gdańska położonej tuż za trójmiejską obwodnicą.

Stoczniowcy z niezdrowych domów

W 1984 roku stoczniowcy ze Stoczni Gdańskiej powołali Spółdzielnię Budownictwa Jednorodzinnego „Kalina” i rozpoczęli budowę 196 domów. Większość stanowiły szeregowce, a wszystkie pokryte zostały dachami z płyt azbestowo-cementowych. W tamtych czasach, była to ogólnie stosowana technologia, nikogo nie dziwiła, ani nie niepokoiła. Azbestowe dachy wrosły w krajobraz.

Stoczniowcy nadal stanowią większość mieszkańców osiedla. Co sądzą o „Rotterdamie”, czy chcą przy nim pracować? Postanowiłam to sprawdzić. Pierwszy z moich rozmówców zaczął tak:
– Pani, ja dwadzieścia lat śpię pod tym azbestem! Co mi się jeszcze może stać? A kasa się przyda! Kolejny, również wskazuje na dach swojego domu i mówi: – Jak dadzą zarobić, pójdę! Nie wszyscy jednak są tak zdeterminowani. Niektórzy mówią stanowczo „nie!”.

Gdańska historia „Rotterdamu”
*

– 27 lutego 2006 – parowiec „Rotterdam” wpływa do Portu Północnego w Gdańsku. Ekolodzy z „Greenpeace” sprzeciwiają się remontowi statku w Polsce
– 28 lutego inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska dokonują wizji lokalnej
– władze Portu Północnego i Urzędu Morskiego nie wykluczają przeprowadzenia remontu w Polsce
– wojewoda pomorski zleca natychmiastową kontrolę przez inspektorów portowych i ochrony środowiska
– kapitan Portu Północnego zapewnia, że w przypadku wykrycia przez inspektorów jakichkolwiek nieprawidłowości, statek nie będzie remontowany
– Rob Hagens, przedstawiciel spółki Woonbron, będącej właścicielem statku, informuje o konieczności usunięcia 180 ton tzw. żywego azbestu
– przedstawiciel Greenpeace komunikuje, że statek zawiera w sobie ponad tysiąc ton tego materiału
– 27 kwietnia Straż Graniczna wykrywa plastikowe worki, a w nich ok. czterysta metrów sześciennych toksycznego materiału, nie zgłoszonego przez armatora
– 10 maja wojewoda Piotr Ołowski zapewnia, że nie pozwoli na remont w Porcie Północnym
– w połowie maja prezes Stoczni Gdańskiej ogłasza chęć wyremontowania statku
– 21 czerwca Główny Inspektor Ochrony Środowiska nakazuje armatorowi wywiezienie do 15 lipca worków z azbestem
– 23 czerwca armator podpisuje za Stocznią Gdańską list intencyjny
– Urząd Morski w Gdyni nakazuje transatlantykowi opuszczenie polskich wód terytorialnych do 10 lipca
– armator odwołuje się od decyzji Urzędu Morskiego do Ministerstwa Gospodarki Morskiej
– z powodu niezastosowania się Holendrów do zalecenia Urzędu Morskiego wojewoda pomorski przygotowuje odholowanie statku na koszt armatora
– rzecznik ministra zapewnia o zamiarze ministra Wiecheckiego utrzymania w mocy decyzji Urzędu Morskiego
– 18 lipca Rafał Wiechecki podejmuje decyzje o pozostawieniu statku w porcie
– 19 lipca wicewojewoda pomorski Piotr Karczewski ogłasza procedurę przetargową na odholowanie parowca z Polski
– 20-22 lipca – stanowiska wicewojewody i ministra pozostają niespójne

* - informacje pochodzą z wybrzeżowej prasy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto