Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bajki ślōnskie Anny Marii Stronczek

Redakcja
Okładka
Okładka Adam K. Podgórski
Pirwyj buch szrajbniony podug ustalōnych kanōnōw szrajbowania ślōnski godki.

Tak wydawca - Narodowa Oficyna Śląska, promuje pierwszą książkę, która ukazała się w transkrypcji przyjętej 10 sierpnia 2009 roku dla języka śląskiego przez zespół pod kierunkiem dr Jolanty Tambor. Wprawdzie według prawodawstwa polskiego język śląski oficjalnie wciąż jeszcze nie jest uznany, a i słownictwo stosowane w publikacjach oficyny zbyt trąci germanizmami, warto tę pozycję odnotować. Choć zamiast bajki lepiej brzmiałoby: bojdy albo powiarki.

Publikacja, o której mowa to "Bajki ślōnskie" autorstwa Anny Marii Stronczek twierdzącej, że: "Bajka, to jest słodka tajemnica porozumiewania się dziadków i wnuków. Czytając bajki zapamiętane z mojego dzieciństwa, napisane po śląsku, mogę przypomnieć tobie naszą mowę, która chyli się ku zapomnieniu”. Niestety to prawda, mimo wysiłków wielu ludzi, organizacji, środowisk.

Tym większą przyjemność sprawia lektura uroczych opowiastek o czarownicy, czyli heksie, o siedmiu łabędziach i Różyczce, o babie móndrzejszej ôd diobła, madejowym łozu. mōndrej Helenie i jeszcze kilku innych. Książeczkę zdobią ilustracje także wykonane przez Annę Stronczek.

Współautor artykułu:

  • Barbara Podgórska
od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto