Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bankowość nie do końca internetowa

Redakcja
Konta internetowe już z samej definicji powinny być obsługiwane elektronicznie. Niestety, nie zawsze tak jest..

Zrezygnowałem dziś z karty debetowej w banku Millennium. Powodem tego kroku była wprowadzona przed paroma miesiącami opłata za korzystanie z niej w wysokości 4,99 zł. Ciekawostką jest, że aby dezaktywować kartę musiałem pofatygować się do placówki tego banku. Inne operacje (posiadam konto internetowe) bez problemu wykonuję elektronicznie. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że taka taktyka banku podyktowana jest chęcią zysku. Nie każdemu posiadaczowi karty chce się bowiem chodzić do banku, stać w kolejce i tłumaczyć konsultantowi, dlaczego rezygnuje z danej usługi. O wiele prościej byłoby przecież kilka razy kliknąć w klawiaturę i pozbyć się problemu. Niestety, na razie nie jest to możliwe. Trzeba wykroić trochę czasu i uzbroić się w cierpliwość, żeby odpowiadać na pytania konsultanta, np. takie:
- A wie pan, że są pobierane opłaty za podjęcie gotówki w oddziale banku?
- Za wpłaty na konto w kasie też będzie pan obciążony. Nie lepiej korzystać z wpłatomatu?
Być może takie i podobne pytania skłaniają niektórych klientów do zmiany decyzji. Mnie to nie dotyczy. Skoro podejmuję jakąś decyzję, to najpierw sam rozważam wszelkie plusy i minusy. Dlatego wolałbym mieć możliwość korzystania z konta internetowego bez żadnych ograniczeń.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto