Jak informuje TVN24, BBN prowadzi strategiczny przegląd bezpieczeństwa narodowego, w którym ogromną uwagę poświęca się bezpieczeństwu w cyberprzestrzeni. Analizowane są nie tylko zagrożenia, ale także szanse, jakie niesie ze sobą globalna sieć internetowa. Gen. Stanisław Koziej zapewnia, że Biuro na bieżąco monitoruje i analizuje sytuację w celu przygotowania wniosków, które przedstawione zostaną prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu.
Szef BBN przypomina także o nowelizacji ustawy o stanie wojennym, którą we wrześniu 2011 podpisana została przez prezydenta. Dokument definiuje cyberprzestrzeń jako przestrzeń wytwarzania i wymiany informacji tworzoną przez systemy teleinformatyczne. W przypadku powstania zewnętrznego zagrożenia w cyberprzestrzeni ustawa ta pozwala wprowadzić na terenie kraju stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej. Jeden z trzech stanów nadzwyczajnych prezydent wprowadzić może na wniosek rządu jeśli zaistnieje zewnętrzne zagrożenie spowodowane np. przez wrogie działania w sieci. Koziej przyznał także, że ustawa ma zastosowania w sytuacjach dużo większych, niż ta, z którą mamy obecnie do czynienia.
Czytaj także --> Anonymous zablokowało strony Sejmu i premiera
To, co w tej chwili dzieje się w internecie, a ściślej rzecz biorąc, na stronach polskiej administracji publicznej, gen. Koziej określił jako "cyberprotest", który jest odpowiednikiem demonstracji z drobną różnicą, bo odbywa się wirtualnie. Szef BBN uważa, że proces ten jest "samoograniczający się". Mamy do czynienia z blokowaniem stron, a nie z wykradaniem czy niszczeniem informacji. Zaznaczył jednocześnie, że taka sytuacja nie wymaga wprowadzania nadzwyczajnych środków.
26 stycznia Polska ma podpisać w Tokio międzynarodowe porozumienie dotyczące walki z naruszeniami własności intelektualnej ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement). Polski rząd przyjął uchwałę, która udziela zgodny na podpisanie ACTA oraz opisuje warunki jej wykonania. A czym jest ACTA? Jest to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Maroko, Nową Zelandią, Meksykiem, USA, Singapurem i Szwajcarią, który dotyczy ochrony własności intelektualnej w ogóle, a więc także w Internecie. Teraz do porozumienia mają dołączyć kraje UE. Wprowadzeniu nowych przepisów sprzeciwia się grupa hakerów Anonymous. To dzięki ich działaniom strony Sejmu, premiera, kancelarii premiera oraz ministerstwa kultury były niedostępne.
Czytaj także --> Anonymous blokuje strony CBOŚ i PSL
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?