Nic tak nie zajmuje od pewnego czasu polityków opozycji, zwłaszcza PiS i Ruchu Palikota, jak referendum w Warszawie. Nic bardziej nie cieszy jego organizatorów, jak Warszawską Wspólnotę Samorządową. Komisja ponoć doliczyła się dzisiaj wymaganej liczby głosów, pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy – podają nieoficjalnie media. Ważnych podpisów jest już ponad 140 tysięcy – informuje m.in. TVN24. Oficjalne ogłoszenie terminu referendum powinno nastąpić w okresie najbliższych 24 godzin.
- Ważnych podpisów jest ponad 140 tysięcy - dowiedziała się TVN24 ze źródeł zbliżonych do Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, o czym czytamy w portalu tvnwarszawa.tvn24.pl. - Czynności dotyczące arkuszy z podpisami zostały zakończone - potwierdziła w rozmowie z warszawskim TVN24, Anna Lubaczewska z delegatury biura komisarza wyborczego.
Nie ma tu chęci "ratowania stolicy przed kataklizmem"
Jednak oficjalnie Anna Lubaczewska nie potwierdza, że osoby liczące osiągnęły wymaganą prawnie liczbę 133 576, ważnych podpisów. Zgodnie z procedurą, nie są liczone wszystkie głosy (podpisy), a odbywa się to jedynie do momentu, w którym liczba wymagana jest już wystarczająca, czyli 10 proc. uprawnionych do głosowania.
- Trwają jeszcze czynności wyjaśniające w sprawie "całego wniosku" - zastrzegła Anna Lubaczewska. Dodała, że komisarz wyborczy ma – zgodnie z ustawą - czas do jutra (21 sierpnia), na wydanie postanowienia o przyjęciu, lub odrzuceniu wniosku o referendum, dotyczącego odwołania z funkcji prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Zobacz zdjęcie - (fot. WP.PL / Andrzej Hulimka) Hanna Gronkiewicz-Waltz -WP.pl.
Na dzisiejszej konferencji prasowej, premier Donald Tusk, pytany o referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy, odpowiedział, że nie ma żadnej wątpliwości, że "tu intencją jest taka nie najczystsza polityka, a nie chęć ratowania Warszawy przed jakimś kataklizmem" – podaje portal interia.pl.
- Spodziewałem się, że to referendum może się odbyć, co nie zmienia mojego negatywnego stosunku do samej idei referendum, na rok przed wyborami samorządowymi - podkreślił premier podczas konferencji prasowej.
Referendum w stolicy to "polityczna hucpa"
Jak zaznaczył - rozumie, iż zdarzali się samorządowcy - jeden ukradł, drugi zgwałcił, był raptem rok prezydentem, czy burmistrzem i referendum byłoby jedyną możliwością odwołania. - Ale w tym przypadku, nie mamy do czynienia z żadnym dramatycznym zdarzeniem (...). Jeśli warszawiacy uznają, że potrzeba zmiany, to za kilkanaście miesięcy dokonają wyboru prezydenta. Ja bardzo bym chciał, żeby to była ponownie Hanna Gronkiewicz-Waltz - powiedział Donald Tusk.
Szef rządu zaznaczył również, że od siedmiu lat Hanna Gronkiewicz-Waltz jest prezydentem największego miasta w Polsce, w którym są też największe inwestycje, i w jego ocenie - "ten bilans jest zdecydowanie dodatni".
- Natomiast nie miała na pewno szansy uniknąć błędów, bo w takim miejscu i przez tak długi czas, błędów nie można uniknąć. Ale jestem przekonany, że większość warszawiaków pozytywnie ocenia te siedem lat. I dlatego samo referendum uważam za polityczną hucpę i tego nie ukrywałem – powiedział premier.
Komisarz wyborczy ma czas do jutra
Jeśli wniosek będzie formalnie przyjęty przez komisarza wyborczego i komisarz zdecyduje o przeprowadzeniu referendum, wówczas powinno się ono odbyć w okresie 50 dni. Oznacza to, że referendum w Warszawie musiałoby być przeprowadzone najpóźniej w połowie października 2013 roku.
Według obowiązującego prawa, referendum o odwołanie organu jednostki samorządu terytorialnego, pochodzącego z wyborów bezpośrednich, jest ważne wówczas, gdy wzięło w nim udział, nie mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu. To sucha informacja prawna.
W praktyce, prawo to należy rozumieć, jako wypełnienie reguł wynikających ze statystyki ostatnich wyborów, w tym przypadku prezydent stolicy. Otóż w wyborach prezydenta Warszawy w 2010 roku, kiedy to zwyciężyła Hanna Gronkiewicz-Waltz, wzięło udział 649 049 osób. Teraz oznacza to, że referendum w sprawie jej odwołania, będzie ważne wtedy, jeżeli weźmie w nim udział, co najmniej uprawnionych do głosowania 389 430 osób.
Referendum odbędzie się 13 października
W godzinach popołudniowych wszystko stało się już jasne: referendum będzie. Jak informuje TVN24, referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz, odbędzie się 13 października. Postanowienie w tej sprawie wydała dzisiaj, we wtorek 20 sierpnia, komisarz wyborcza w Warszawie, sędzia Dorota Tyrała.
Wcześniej przed podaniem decyzji o dacie referendum, pełnomocnik referendalny Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, Marek Makuch, poinformował, że prawidłowo pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum, złożono 166 726 podpisów.
- Głosowanie w warszawskim referendum odbędzie się w niedzielę 13 października. Lokale wyborcze będą otwarte w godzinach 7-21. Na kartach do głosowania znajdzie się jedno pytanie: Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Hanny Beaty Gronkiewicz-Waltz, Prezydenta m.st. Warszawy, przed upływem kadencji? - podaje TVN24.
Stanisław Cybruch
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?