"Krzyża nie będziemy ściągali, ale na pewno zwrócimy się do marszałka z taką prośbą" - oświadczył Janusz Palikot, zapytany przez Monikę Olejnik we wczorajszej "Kropce nad i" o sprawę sejmowego krzyża
Palikot zapewnił również, że w wypadku negatywnej decyzji Grzegorza Schetyny członkowie Ruchu Palikota nie będą robili żadnych awantur, a sprawa trafi do Trybunału Konstytucyjnego.
"Chcemy, żeby zgodnie z konstytucją w Sejmie nie było krzyża - powiedział lider Ruchu Palikota. - Uważam to za element ładu konstytucyjnego. Nieprzestrzeganie tej zasady, wymuszonej siłą przez AWS, czy przez tego typu środowiska, trwa na zasadzie zaakceptowanego złamania prawa."
Czytaj też: Czy Ruch Palikota zrzeknie się subwencji z budżetu państwa?
Słynny już na całą Polskę krzyż z sali posiedzeń Sejmu zawisł tam w nocy z 19 na 20 października 1997 roku, czego inicjatorami byli posłowie Akcji Wyborczej Solidarność - Tomasz Wójcik oraz Piotr Krutul. Sam krzyż, na którym umieszczono XIX-wieczną figurkę Jezusa Chrystusa, został wykonany z drewna hebanowego, pochodzącego z ołtarza na Jasnej Górze.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?