Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Benedykt XVI krytykuje sobór?

Marcin Stanowiec
Marcin Stanowiec
W cotygodniowej katechezie Benedykt XVI pierwszy raz w dziejach myśli papieskiej przyznał, że "do Soboru Watykańskiego II przeniknął rodzaj utopizmu anarchicznego".

Miał się on - w opinii następcy św. Piotra - przejawiać w szerzącym się przekonaniu, że po jego zakończeniu wszystko w Kościele jest nowe i inne.

Paweł VI i Jan Paweł II krytycznie wypowiadali się o posoborowych eksperymentach, ale żaden z papieży nie oceniał negatywnie samego soboru. Eksponowano, że ten jest dziełem Ducha świętego. A dzieła Ducha świętego są doskonałe.

Sobory to zgromadzenia teologów, którzy ustalają wspólne stanowisko doktrynalne. Wieki temu zastanawiano się, jaką Chrystus ma naturę: boską, ludzką, czy bosko-ludzką, czy Maryja jest jednocześnie Matką Boga (Theotokos), czy Duch Święty pochodzi od Ojca czy od Ojca i Syna. Ostatni sobór miał miejsce w Watykanie, na przełomie lat 1962 -1965. Znacząco różnił się on od tych z wczesnych lat chrześcijaństwa. Nie ogłoszono na nim żadnych dogmatów, był on bardziej duszpasterski niż doktrynalny, skupiał się na relacji ze światem, w tym z przedstawicielami innych wyznań, a nawet ludźmi niewierzącymi.

Wkrótce okazało się, że nie wszystkie owoce soborowe są słodkie. Zdjęciu sztywnego gorsetu dyscypliny kanonicznej i przyznaniu dialogowi ze światem prymatu towarzyszyło zeświecczenie duchowieństwa i desakralizacja kultu. Ludzie świeccy pozajmowali miejsca duchownych, a kapłani i osoby konsekrowane podjęli role i funkcje świeckich, upodabniając się do laikatu i tracąc własną tożsamość. Eksperymenty liturgiczne wyparły ustalony od wieków porządek mszalny. Msza święta utraciła swoje piękno i moc inspirowania wiernych.

Zanotowano znamienną zależność: kraje, które z opóźnieniem przyjęły reformy soborowe nie traciły tak masowo wiernych a wspólnotom tradycjonalistycznym nie brakuje powołań. Arcykonserwatywni lefebryści (od nazwiska arcybiskupa Lefebvre, założyciela zbuntowanego bractwa) maja więcej powołań, niż wszystkie francuskie seminaria.

Jeżeli - jak twierdzą zwolennicy soboru - przyczyną upadku Kościoła jest laicyzacja to dlaczego lefebryści i radykalne wspólnoty wciąż przyciągają rzesze wiernych i rozwijają się? Obrońcy soboru podkreślają, że myśl soborowa była jak najbardziej właściwa. Winna jest interpretacja soboru, czyli to wszystko co działo się po roku 1965. Ojciec wiosny Kościoła, Jan XXIII otwarł okna, ale nie po to, żeby przez nie wyjść do świata. Świat miał zaglądnąć do wnętrza Kościoła i przyjąć jego perspektywę - tłumaczono.

Takie wyjaśnienia nie satysfakcjonują krytyków modelu posoborowego. Jest coś zasadniczo błędnego - przekonują - w samym soborze. Uważają, że Vaticanum secundum zanegował Tradycję i wartość prawdy w Kościele Katolickim. Jeżeli odcinamy się od przeszłości i przyznajemy, że nie mamy monopolu na prawdę to detonujemy tożsamość eklezjalną. Czy warto być katolikiem w nowej konfiguracji doktrynalnej? - pytano.

Dotychczas oficjalna krytyka soboru skupiała się na interpretacji myśli soborowej, która - jak podkreślano - bywała mylna. Papież na środowej audiencji w dniu 10 marca 2010 r. powiedział coś więcej: "Ale dzięki Bogu mądrzy sternicy nawy Piotrowej papież Paweł VI i Jan Paweł II z jednej strony obronili nowość soboru, a z drugiej jedyność i ciągłość Kościoła".

Nadszedł czas na wnikliwą analizę nieco rozmytej doktryny soborowej, dla której tłem jest wielka tradycja chrześcijańska. Prawdopodobnie taką refleksję poprowadzi komisja złożona z radykalnych przeciwników soboru (lefebrystów) i przedstawicieli Kongregacji Wiary. Kto wie czy przełomowa wypowiedź papieża nie jest jej pierwszym rezultatem. Papieże musieli bronić Kościół przed soborem rozumianym jako odcięcie się od przeszłości. Musieli też bronić nowości soboru przed Kościołem zbyt integrystycznym. Benedykt XVI będzie chciał przekonać lefebrystów do pozytywnej nowości soboru, a ustatkowanych w zliberalizowanej wersji liturgii, moralności i dyscypliny kościelnej biskupów oduczyć zachowań godzących w tradycję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto