Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez wizy do USA? Nie dla idiotów!

Tomasz Osuch
Tomasz Osuch
Barack Obama
Barack Obama US Government/public domain/Wikimedia Commons
Senat Stanów Zjednoczonych wizy dla Polaków zniósł już bardzo dawno temu. Kiedyś były na trzecim piętrze, dziś są na parterze.

Jeszcze dwie dekady temu, marzeniem wielu Polaków był paszport. Dziś bordową książeczkę z orzełkiem może mieć każdy z nas, więc nikt już o niej nie śni. Dalej jednak śnimy o wielkiej Ameryce, a raczej o tym, że będziemy tam podróżować bez wiz.

Odwiedzi nas w tym miesiącu prezydent USA. Jaromir Sokołowski, minister w Kancelarii Prezydenta RP - cytowany przez jeden z portali internetowych - powiedział, że "spodziewa się podczas wizyty amerykańskiego prezydenta w Warszawie, iż Barak Obama poruszy kwestię zniesienia wiz."

Pominę fakt, że minister Sokołowski zapomniał o amerykańskim systemie wizowym, wmawiając nam, że prezydent Obama mógłby dużo w tej kwestii zdziałać. To, kto może bez wizy do Stanów wyjechać, a kto tego zaszczytu dostąpić nie jest godzien, regulują odpowiednie przepisy, których ów prezydent zmienić sam nie może. Choćby nawet bardzo chciał. Zmienić możemy je my, jeśli nasze podania wizowe nie będą przez służby konsularne zaoceanicznego imperium w większości odrzucane. Innymi słowy - gdy będziemy do USA wyjeżdżać z faktycznym zamiarem powrotu. Jest to jednak temat do zupełnie innej dyskusji.

Wracając do wizyty Obamy... Czy wizy są dziś faktycznie najważniejsze? Nasi żołnierze walczą w Afganistanie, z którego nijak - mimo wielu obietnic polityków - wyjść nie mogą, a nawiasem mówiąc, cała ta wojna z terroryzmem dłuży się niemiłosiernie. Za niedługo Polska obejmie przewodnictwo w Unii Europejskiej i nasze władze zapewne aktywnie włączą się chociażby w proces rozwiązania konfliktu libijskiego. Wreszcie Rosja straszy nas co jakiś czas wojskiem, rakietami i bronią jądrową. Prezydent Polski miałby zatem o czym z prezydentem Stanów Zjednoczonych porozmawiać. Może zapyta chociaż, jak się ten gaz łupkowy wydobywa.

A o co zapyta na pewno? O co będą pytać media? O co my zapytamy? O to, co zwykle - o wizy, które przyćmią wszystkie inne podejmowane przez prezydentów tematy. Jak zawsze. Dlaczego? Albo jesteśmy po prostu głupi, albo to wina naszej polskiej małostkowości, zakładając, że takowa istnieje. Zresztą, co to za różnica?

"Polish joke" o zniesieniu wiz świetnie obrazuje postawę naszego "największego" sojusznika i to, jak ten sojusznik nas traktuje. Sprowadza nas do parteru, wyższe piętra pozostawiając sojusznikom z wyższych półek. A ponadto robi z nas idiotów. My natomiast - skamląc ciągle o zniesienie wiz - dajemy z siebie tych idiotów robić. (sic!)

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto