Teraz pokrótce opiszę okres zimowy: droga hamowania wydłuża się kilkakrotnie, piesi są opatuleni czapkami, kapturami, szalikami i czasami zasłaniają sobie widoczność parasolami. Za wypadki na drogach nie są odpowiedzialni tylko kierowcy, 50 proc. wypadków powodują piesi. Oczywiście kierowcę zlinczowaliby prawie wszyscy, ale prawda jest inna. Taki opatulony pieszy po pierwsze: guzik widzi, a śnieg działa jak tłumik i nie słychać czy coś nadjeżdża. Po drugie: jeżeli dojdzie do potrącenia, świadkowie powinni pomagać. Rzadko się zdarza że wśród świadków znajdzie się ratownik medyczny, czy ktoś inny ze służby zdrowia. Po trzecie, najważniejsze: zobaczyć czy ranny krwawi, jeżeli tak - należy użyć wszystkich materiałów, jakie kierowca ma w apteczce, zatamować ewentualny krwotok, nie szarpać rannym i nie przenosić w inne miejsce. Czekać na przyjazd karetki z załogą ratunkową, trójkąt odblaskowy kierowca MUSI MIEĆ! Kierowca zawsze jest w szoku, należy mu pomóc, a nie wyzywać od morderców, zapytać kierowcę, gdzie ma trójkąt i postawić go około 50 m. za samochodem. Czekać na przyjazd karetki i policji.
WSZYSTKIM ŻYCZĘ BEZPIECZNYCH POWROTÓW DO DOMU.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?