Biało-czerwone serce. Patriotyczny obraz młodych Polaków

Dzisiaj (oraz przez kilka kolejnych dni), w drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej, cała Polska ubrana będzie w biało-czerwone barwy. Biało–czerwone będą kwiaty pod pomnikami, krzyżami, Pałacem Prezydenckim i innymi miejscami pamięci. W oknach zawisną flagi, a popołudniu na polskich ulicach odbywać się będą marsze pamięci. I znowu biało–czerwone flagi będą dominowały. "Naród patriotów!" – można by pomyśleć.

Tak, Polacy bardzo chętnie się pokazują z flagami – tak w kraju, jak i na świecie.
Ale młodzież, równie często ubiera koszulki z barwami innych państw – Wielkiej Brytanii, czy Stanów Zjednoczonych. - Co z tą Polską? Tutaj nie da się żyć! – słychać coraz częściej, w odpowiedzi na codzienne doniesienia z Sejmu.
Reformy w resorcie zdrowia, ustawa ACTA, szum wokół emerytur, a na dodatek ciągłe kłótnie miedzy partiami – Polacy nie mają łatwego życia!

Patriotyzm w Polsce

Encyklopedyczna definicja określa patriotyzm jako umiłowanie i szacunek do ojczyzny, chęć ponoszenia za nią ofiar i gotowość do jej obrony w każdej chwili. Czy pojęcie patriotyzmu w obecnych, ciężkich dla Polski czasach istnieje? W jaki sposób przejawia się dziś umiłowanie i szacunek do ojczyzny?

- A co to patriotyzm? Bynajmniej nie w dzisiejszych czasach! – odpowiedział Krzysztof, twierdząc, że pojęcie to nie funkcjonuje i wśród dzisiejszej młodzieży nie można spotkać patrioty.

- Moim zdaniem patriotyzm w dzisiejszych czasach zatracił swoją wartość – wtórował mu Adrian, według którego historia nauczana w szkole, po macoszemu traktuje obecnie żyjących, prawdziwych patriotów.

- Jest ich mimo wszystko wielu, choć nie są tak liczną grupą. Nazywa się ich faszystami i są bardzo niewygodni dla władzy, jak i demokracji – dodał.

Zauważył też, że tempo życia w dzisiejszych czasach, ciągła pogoń za pieniądzem i lepszym jutrem, nie pozwala człowiekowi przystanąć na chwilę i zastanowić się, czy kocha swoją ojczyznę i jak ona jest dla niego ważna.

- Ludzie kochają swoją ojczyznę i pamiętają o tych, którzy za nią oddawali swe życie, lecz niebezpiecznie miłość do ojczyzny zaczyna wygasać. Dwa święta w maju to już nie jest powód do świętowania, lecz możliwość wzięcia wolnego dnia w pracy. Patriotyzm - jeżeli my nic z nim nie zrobimy w następnych pokoleniach zostanie wymazany ze słowników i naszej pamięci – skwitował.

Trochę inne zdanie miał Marcin, który uważa, że narodowiec to nie patriota:
- Często myli się narodowców z patriotami, niestety Dodał również, że irytującym dla niego jest fakt, że patriotyzm rozpatruje się w kontekście religii.
- Patriotyzm nie jest wyznaniem ani poglądem politycznym. Patriotyzm to uczucie. Uczucie, które przeszywa człowieka podczas hymnu narodowego, gdy słyszy rotę czy inne wspaniałe pieśni patriotyczne. To jest uczucie, które każe Ci stawić się w pierwszej linii frontu, gdy trzeba bronić ojczyzny.

Stwierdził również, że musimy szanować ojczyznę, bo innej mieć nie będziemy.
Zapytany o dzisiejszy patriotyzm Juliusz, powiedział: - Miłość okazuje się na różne sposoby - na przykład poprzez dobre wykonywanie swojej pracy dla dobra Polski, poprzez udział w uroczystościach i w wyborach... Czasem konstruktywną krytykę, czasem pochwalenie czegoś dobrego. Czasem poprzez wysłanie maila do posła, senatora, czy radnego.

Z jego słów wynika, że mimo wszystko, jesteśmy patriotami – nawet, gdy czasem na Polskę narzekamy, to i tak, w głębi serca kochamy tę naszą ojczyznę.

Patriotyzm na emigracji

Emigracja to coraz częstsze zjawisko. Młodzi, nie mogąc znaleźć zatrudnienia za godziwym wynagrodzeniem, wyjeżdżają z Polski. Obierają różne kierunki – Norwegia, Holandia, Wielka Brytania. Ci, którzy zostają w kraju, przed komputerem, na internetowych forach mieszają emigrantów z błotem.

Przeprowadzka do innego państwa, konieczność dostosowania się do panujących tam zasad i obyczajów, aż wreszcie konieczność porozumiewania się w innym niż ojczysty języku – to wszystko wcale nie jest tak łatwe, jak się wydaje.

Jakie spojrzenie na patriotyzm mają emigranci?
- Jako osoba mająca doświadczenie mieszkania za granica, mogę stwierdzić, że w takim przypadku zaczyna się odczuwać przynalezność do swojego kraju, kultury, języka, tradycji rodzinnych czy kuchni i zaczyna tego brakować.
Kiedyś, jak większość Polaków, narzekałam na Polskę i uważałam, że masa rzeczy jest w niej nie tak, natomiast teraz wiem, że wszędzie, nawet w tej 'lepiej rozwiniętej części świata' jest dokładnie tak samo, ludzie mają takie same problemy i wcale nie jest kolorowo i cudownie. Mieszkając za granicą, zaczynasz dostrzegać odmienność kulturową i uświadamiasz sobie swoją tożsamość, której większą część stanowi twoje miejsce, gdzie się urodziłeś, wychowałeś, chodziłeś do szkoły. Czy tego chcesz czy nie, ta sfera życia kształtuje cię jako osobę i zawsze z tobą pozostanie. Dlatego trzeba czerpać z tego dumę – powiedziała Patrycja.

Podobne zdanie miał Tomasz: - Przebywanie za granicą sprzyja byciu patriotą. Pamiętamy lepiej dobre rzeczy, a złe zapominamy i tęsknimy za krajem. A także Bartek: - Myślę, że dla wielu ludzi, którzy są za granicą, patriotyzm istnieje. Ciężko jest jednak pogodzić się z sytuacją, która panuje w Polsce, zwłaszcza będąc emigrantem, chcącym kiedyś powrócić do kraju.

Jak okazało się, młodzi ludzie w zdecydowanej większości chcą kultywować tradycje patriotyczne. To właśnie młodzi wychodzą z inicjatywami obchodów rocznicowych, historycznych wydarzeń. To młodzi chcą się uczyć historii – nie tej zakłamanej, „ocenzurowanej” przez władze, ale tej prawdziwej. To oni celebrują marcowy Dzień Żołnierzy Wyklętych czy wspominają rolę rotmistrza Pileckiego. To właśnie młodzież tworzy muzykę o patriotycznym wydźwięku.
Jako że to ludzie tworzą naród, chyba nie powinniśmy martwić się o losy naszej Polski. "Jesteśmy Polakami, nigdy się nie poddamy!"

Znajdź nas na Google+