Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bieda XXI wieku. Ci, którzy spędzą wigilię na ulicy

Paulina P.
Paulina P.
Co w centrum Paryża robią ustawione szeregiem wzdłuż chodnika czerwone namioty? To nie jest najnowszy happening zwariowanego artysty - to koczowisko bezdomnych, którzy spędzą wigilię na ulicy.

Okres świąteczno-noworoczny przyciąga do Paryża tabuny turystów.
Ekskluzywne hotele, zakupy w renomowanych butikach a potem kolacje w
wyrafinowanym "towarzystwie" drogich pasztetów, kawioru, ostryg i
szampana.

Paryskie
ulice błyszczą tysiącem kolorowych iluminacji. Pod blichtrem
świątecznych złoceń kryje się
jednak inna twarz miasta. Ta której nikt nie chce widzieć. W samym
sercu miasta,
w nowobogackiej dzielnicy centrum. Czerwone namioty rządkiem wyrosły na
środku ulicy...

To nie jest najnowszy happening zwariowanego artysty -
to koczowisko bezdomnych. Kloszardzi przypominają o swej kondycji i
proszą, by pamiętać o ich istnieniu. Zaprosili mieszkańców okolicznych
kamienic, by spędzili noc wraz z nimi. Czerwone namioty są do
dyspozycji, każdej osoby gotowej dzielić los bezdomnych choćby na jedna
noc.

Pomysł wywołał jak zwykle kontrowersje ze strony konserwatywnej
burżuazji lecz dzięki poparciu organizacji Lekarze bez Granic
(fr. Médecins sans Frontières) i licznych wolontariuszy znalazł oddźwięk wśród paru odważnych
obywateli, którzy dobrowolnie spędzą
najdłuższą noc roku pod gołym niebem.

W trakcie przygotowywania zdjęć do tego materiału podszedł do mnie jeden z kloszardów i poprosił o nagranie jego wypowiedzi:

"Jesteśmy bezdomni. Jesteśmy na ulicy. Mamy problemy. Jeśli macie coś, czym możecie się z nami podzielić, żywność, napoje, papierosy... przyjmiemy od was każdy datek. Dziękujemy. Alleluja."

Nie zapominajmy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto