O festiwal troszczą się władze regionu świętokrzyskiego z wojewodą, Bożentyną Pałką-Korubą na czele, Marszałkiem Województwa Świętokrzyskiego Adamem Jarubasem, Starostą Buskim Jerzym Kolarzem, Burmistrzem Miasta i Gminy Busko-Zdrój, Piotrem Wąsowiczem, władzami sąsiednich gmin: Pińczów, Wiślica, Staszów, Ożarów. W tym roku "dostrzegł" buski festiwal także Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Bogdan Zdrojewski.
Jednakże podmiotów, dzięki którym XVI edycja festiwalu w Busku-Zdroju ma wyjątkowy charakter jest dużo, dużo więcej. Wśród nich jest wiele firm prywatnych. Mecenasem i Złotym Sponsorem Festiwalu jest Grupa PSB Polskie Składy Budowlane. Jej prezes, Mirosław Lubarski, w wywiadzie dla gazety festiwalowej (specjalny dodatek "Rzeczypospolitej") powiedział: - Mamy doświadczenie marketingowe i od paru lat zaangażowaliśmy się we wsparcie finansowe i organizacyjne Międzynarodowego Festiwalu im. Krystyny Jamroz w Busku. Doradzamy, jak rozwinąć skrzydła festiwalu. (...) Pan dyrektor Artur Jaroń swietnie sobie radzi z nawiązywaniem artystycznych kontaktów, a my mamy świadomość, że bez wsparcia finansowego trudno ściągnąć naprawdę wielkie artystyczne sławy.
To pewnie dzięki wsparciu PSB, PGE Zakłady Energetyczne Okręgu Radomsko-Kieleckiego, Zakładom SAS, Hydrogeotechnice, Fartowi, Trzuskawicy, Unimaxowi, Uzdrowisku Busko, Lotto, PSS Społem i wielu innym mógł do Buska przyjechać na niepowtarzalny koncert Nigel Kennedy, a także Hanna Banaszak, Konstanty Andrzej Kulka, Teatr Muzyczny z Kaliningradu, Piotr Paleczny, Alicja Węgorzewska - Whiskerd, Michel Bourdoncle, Pierre Hommage, Artur Dutkiewicz i Bogusław Kaczyński ze swoimi artystami z Grażyną Brodzińską na czele.
To, jak sądzę, dzięki wsparciu finansowemu sponsorów, karnet na wszystkie festiwalowe koncerty mógł mieć cenę 280 złotych, choć tylko za występ Kennedy'ego, Banaszak i finałową galę meloman musiałby zapłacić 300 złotych. A na ile koncertów wstęp był wolny? I to nie były byle jakie koncerty, bo takie w Busku nie mają miejsca.
Swój wkład w sukces festiwalu mają też właściciele miejscowych hoteli i pensjonatów. Sanato, Willa Ryś, Gromada, Zamek Dersława, Hotel Pod Świerkiem udzieliły gościny artystom i dziennikarzom, a także "zwykłym" miłośnikom muzyki. Niezwykłe i godne słów najwyższego uznania jest to, co nie zdarza się na wielu imprezach tego typu, gdzie sponsorzy z reguły dbają tylko o to, by logo ich firmy było odpowiednio wyeksponowane, a nazwa wymieniona tyle razy, ile przewiduje umowa. Mianowicie, w Busku-Zdroju sponsorzy przychodzą też na koncerty. Na widowni można więc zobaczyć prezesa Targów Kielce, Andrzeja Mochonia, Dorotę i Tomasza Tworków z Dorbudu czy Andrzeja Jezierskiego, producenta okien i wielu innych. Niejednokrotnie zaglądają też za kulisy, by pogratulować danemu artyście występu. To dowodzi, że nie samym biznesem biznesmen żyje.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?