Biuro Podróży TUI wykluczone z Polskiej Izby Turystyki

O Tui głośno jest w branży turystycznej od przynajmniej roku. Współpracujące z Tui biura podróży skarżyły się na nieuczciwe praktyki stosowane przez władze touroperatora i nierówne traktowanie agentów turystycznych. Ci ostatni zarzucali nowemu Prezesowi zaprzepaszczenie potencjału jednego z najlepszych niegdyś biur podróży w Polsce.

- Tui kojarzone było przez wiele lat jako biuro podróży stosunkowo drogie, ale oferujące wysoki standard wypoczynku. W ostatnim czasie zaczęły się problemy. Zmiany lotów, odwoływania wylotów z lotnisk regionalnych, błędne ceny w systemie rezerwacyjnym oraz problemy z dodzwonieniem się na infolinię organizatora. Nasi Klienci, którzy latali z Tui od kilku lat wprost mówili, że to już nie to samo biuro – informowały już w sierpniu biura sprzedające wycieczki Tui, pragnąc zachować jednocześnie anonimowość z obawy na możliwe represje ze strony nowych władz spółki.

Nowe rządy nie podobały się również wieloletnim pracownikom Tui. Większość z nich w ciągu ostatniego roku została zwolniona lub sama odeszła nie godząc się na zmiany proponowane przez prezesa Andryszaka.

Czarę goryczy przelała informacja o zakończeniu przez Tui współpracy z ponad 500 biurami podróży w całej Polsce. Marek Andryszak tłumaczy swoją decyzję długofalową strategią i celowym działaniem, natomiast branża turystyczna nie kryje zdziwienia.

- Nie planujemy likwidować sieci sprzedaży – mówią zgodnie najwięksi organizatorzy w Polsce jak Rainbow Tours, Itaka czy Neckermann.
- Zamierzamy wspierać naszych dotychczasowych partnerów i rozwijać sieć agencyjną – dodają w komunikatach rozsyłanych współpracującym biurom podróży i w komentarzach do decyzji Tui.

Czy Tui zniknie z polskiego rynku ?

Na forach internetowych pojawiają się coraz częściej spekulacje o możliwym wycofaniu się z Tui z rynku polskiego i zadłużeniu touroperatora. Portal wczasopedia.com zajmujący się badaniem stabilności finansowej polskich biur podróży podaje, że straty Tui za lata 2011 i 2012 wynoszą odpowiednio ponad 2,5 mln w 2011 roku i 1,6 mln w roku 2012. Wyższe straty z dużych biur podróży zanotował w tym samym czasie tylko Neckerman mając przy tym kilkukrotnie wyższy udział funduszy własnych podczas gdy inni organizatorzy wykazywali mniejsze lub większe zyski. Agenci w komentarzach wskazywali na analogie do wcześniejszych, spektakularnych upadków biur podróży. Triada przed upadłością wykazała straty na poziomie 11 mln zł, Sky Club aż 20 mln, Summerelse ponad 2 mln czy GTI Travel 6 mln straty w roku 2010.

Prezes Tui zaprzecza spekulacjom i informuje, że dzięki zmianom rok 2013 zamknie na plusie. Dementuje również informacje Rzeczpospolitej dotyczące wykluczenia Tui z Polskiej Izby Turystyki:
- Nie mogli nas wyrzucić bo sami wystąpiliśmy z PIT-u w zeszłym roku.

- Jeszcze 5 września na stronie głównej TUI Poland widniało logo Polskiej Izby Turystyki. Mamy ją skopiowaną – ripostuje sekretarz generalny PIT Tomasz Rosset

Czy to tylko element marketingowej przepychanki czy zapowiedź poważniejszych problemów kolejnego polskiego biura podróży ? Czas pokaże. Na chwilę obecną pewne jest tylko to, że Tui nie będzie już mogło posługiwać się logotypem i rekomendacjami Polskiej Izby Turystyki, a dla potencjalnych Klientów decyzja o wyborze organizatora swoich przyszłorocznych wakacji stanie się jeszcze trudniejsza.