Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blaski i cienie świątecznej choinki

Paulina P.
Paulina P.
Choinka na ulicy... czy na długo?/fot.Paulina Plizga
Choinka na ulicy... czy na długo?/fot.Paulina Plizga
Choinka - symbol chrześcijańskiej tradycji Bożego Narodzenia od dawien dawna była kością niezgody. Dziś stała się ... niepoprawna politycznie.

Choinka
stała się we Francji kością niezgody. W licznych miejscach publicznych:
szkołach, urzędach, biurach choinka od dziś nie tylko jest niepożądana, ale
wręcz zakazana...jako wyraźny symbol religijny.

Protestuje przeciw choinkom
społeczność muzułmańska. Wszechobecność choinek, które przypominają im najwyraźniej, że święta, w których tak chętnie
uczestniczą (zakupy, dni wolne od pracy... spędzone przed TV na oglądaniu programów
rozrywkowych... czy wreszcie prezenty, jakimi obdarowują swe dzieci )
nie mają nic wspólnego z ich religią. I choć choinka tak naprawdę ma pogański rodowód jej obecność stała się powodem
do nowej polemiki.

Pierwsza
bombka spadła z
choinki, gdy nauczycielka w jednej z alzackich szkół oznajmiła uczniom,
że choinki nie będzie... gdyż może ona razić uczucia muzułmańskich
dzieci. Nikogo nie razi natomiast, gdy córka tunezyjskich emigrantów
śpiewa
rockową kolędę w TV? Fala zapobiegawczej politycznej poprawności
ogarnęła wszelakie instytucje. Choinka na biurku zabroniona. Czyżby stała się niecenzuralna?

Symbol religijny czy zwyczajny przeżytek?

Francuska choinka zdaje się coraz bardziej zatracać swój religijny
charakter, a święta coraz częściej stają się głównie okazją do wydawania
pieniędzy. W przedświątecznym ferworze zakupów zagonieni klienci rzadko
zastanawiają się nad symboliką tego miło pachnącego iglaka. Tradycja
strojenia choinki we Francji odchodzi w zapomnienie. Na
pytanie
"Czy masz w domu choinkę?" zadane
niedawno na forum
portalu Yahoo.fr, połowa ankietowanych odpowiedziało, że "nie". Większość uznała choinkę za przeżytek. Cześć uczestników dyskusji sugerowała, że żal im
drzewka, które i
tak
szybko zakończy żywot na śmietniku. Natomiast plastikowa choinka jednogłośnie uznana została za brzydką.

Ci
nieliczni Francuzi, którzy
decydują się na podtrzymanie tradycji coraz częściej kupują żywe drzewko w
donicy. Po świętach mogą je
zasadzić w lesie. Ale na razie robią to na tyle rzadko, że Francji nie grozi totalne zalesienie.

Pogański rodowód

Choinka
jako dekoracja świąteczna pojawiła się we Francji w 1738 r. za sprawą
Marii Leszczyńskiej, żony króla Ludwika XV i córki polskiego króla
Stanisława Leszczyńskiego. Tradycja przybierania drzewka silnie
zakorzeniona w kulturze germańskiej ma jednak o wiele starszy i typowo
pogański rodowód. Od pradawnych czasów moment przesilenia zimowego, a
co za tym idzie najdłuższej nocy roku (przypadającej na okolice 21
grudnia), był źródłem kultu zimozielonych drzewek oraz palenia
drewnianych polan w celu zażegnania powszechnego lęku przed złymi
mocami i ciemnością.
Kościół
długo lecz bezskutecznie walczył z tymi obrządkami. Ostateczne około
roku 1500 obecność choinki przyjęła się jako tradycja związana z
narodzinami Chrystusa, a niektórzy misjonarze (święty Bonifacy)
wykorzystywali choinki jako argument w krzewieniu chrześcijaństwa
porównując ich trójkątny kształt do idei Trójcy Świętej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto