Błazeński prezent dla Wojciecha Wierzejskiego od liberałów

Na konferencji prasowej przed biurem poselskim posła Wojciecha Wierzejskiego lider mazowieckiego Forum Liberalnego Artur Buczyński powiedział, że ze zdumieniem słuchał wypowiedzi posła LPR, który zapowiadał, że sobotnia Manifestacja Białej Róży będzie wymierzona przeciwko liberałom.

„Czy poseł Wierzejski jest przeciwny niskim podatkom? Czy poseł Wierzejski jest przeciwny poszanowaniu prawa własności? A może warto byłoby zapytać posła Wierzejskiego, czy wie, czym jest liberalizm?” – pytał retorycznie Buczyński i dodał: „Obecnie rządzący z liberalizmu uczynili "czarnego luda", a z przymiotnika "liberalny" - obelgę. Forum Liberalne chce odzyskać liberalizm dla polskiego życia publicznego. W sobotę zrobimy mały krok w tym kierunku razem z tysiącami Polaków na ulicach Warszawy.”

Buczyński podkreślał także ignorancję Wierzejskiego w wielu kwestiach, o których poseł LPR wypowiada się publicznie. Przypomniał, że niedawno Wierzejski m.in. stawiał znak równości między homoseksualistami i pedofilami. „W odpowiedzi na błazeńskie zachowania posła Wierzejskiego i jego zapewnienie, że w sobotę Liga Polska Rodzin czapkami nakryje Błękitny Marsz z udziałem liberałów, przekazujemy tę czapkę panu posłowi” – zakończył Buczyński.

To dobrze, że ktoś wreszcie stara się odczarować w Polsce przekłamany dzisiaj do granic możliwości termin "liberalizm", który oznacza m.in swobodę gospodarczą, wolną konkurencję, prywatną własność i sukcesywne zmniejszanie ingerencji państwa w gospodarkę. Warto zadać sobie pytanie o intencje obecnego układu rządzącego w jego atakach na liberalizm, oraz o stan polskiej prawicy. PiS i LPR nazywane z uporem maniaka polską prawicą, w rzeczywistości w sferze gospodarczej proponują lewicowe, a niekiedy socjalistyczne rozwiązania. Mimo, iż PiS często przywołuje postaci Margaret Thatcher, czy Ronalda Reagana, którzy rzeczywiście realizowali prawicowe programy gospodarcze w rządzonych przez siebie państwach, są to porównania chybione.

Dlatego warto wspomagać inicjatywy przywracające właściwe podejście społeczeństwa do liberalizmu. Większość obywateli która nie jest specjalnie zainteresowana gospodarką nie wie, że w przypadku np. prywatnej służby zdrowia oraz dobrowolnych ubezpieczeń, mogłaby zarobić stosunkowo więcej pieniędzy za tę samą pracę, niż ma to miejsce teraz, kiedy odprowadza do budżetu swoistą "daninę" złożoną z części własnej pensji w postaci składek zdrowotnych itp. Forum Liberalne, a także Unia Polityki Realnej, o której nie wolno zapominać, stara się przemawiać głosem rozsądku. Głosem, który tłumiony jest niestety przez wielkie partie zainteresowane utrzymaniem obecnego stanu rzeczy, co leży w ich interesie. Obietnice prospołecznych rozwiązań pozwalają w każdej kolejnej kadencji wygrać wybory głosami roszczeniowo nastawionej większości, mimo wszystko nadal stosunkowo biednej Polski. Ta chęć, przejawia się m.in. właśnie w wypowiedziach Wojciecha Wierzejskiego.