Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blokada na szambach w Białymstoku odwieszona

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Władze miasta mają ambitny plan zagospodarowania terenów dwóch przyszłych dużych osiedli, które nazywane są rozwojowymi. Nie ma jednak na nich prawa budowy szamb przy własnych domach mieszkalnych. Ale chwilowo prawo to zostało zawieszone.

Białystok ma poważne problemy z kanalizacją miejską. W niektórych rejonach są używane tzw. szamba, które zastępują kanalizację. Ale są też miejsca budowy domów mieszkalnych, które nie mają miejskiej kanalizacji, a na szamba przydomowe nie ma zgody. Dotychczas nie było takiej zgody Rady Miasta na osiedlach Jaroszówka i Bagnówka. Deweloper, który stawiał tam domy i sprzedawał mieszkania, nie dbał o infrastrukturę komunalną. Nie musiał. W planie zagospodarowania przestrzennego brakowało zapisu o konieczności przyłączania domów do kanalizacji. Teraz to się zmieni. Na niedawnej komisji zagospodarowania przestrzennego Rady Miasta radni zgodzili się – czytamy w bialystok.gazeta.pl: "na czasowe lokowanie tu zbiorników szczelnych - szamb".

Dotychczasowy absurdalny przepis, obowiązujący na osiedlu Jaroszówka i Bagnówka, powodował, że osoba mająca prywatną (wykupioną) posesję, nie miała prawa wybudować na niej szamba. Mimo starań wielu osób, ba nawet szerokiej batalii o szamba – nie było szans zwycięstwa. Radni byli nieugięci. W końcu ugięli się, ale tylko czasowo, jak wynika z przebiegu obrad komisji RM. Ostatecznie członkowie komisji Rady Miasta, przyjęli plan z poprawką dopuszczającą budowę przy domach jednorodzinnych szamb, do czasu ułożenia na Bagnówce sieci kanalizacji miejskiej.

Z dotychczasowych zapisów w projekcie planu zagospodarowania terenu wynika, że budowa domu na własnej działce w osiedlu Bagnówka, wiąże się z koniecznością wręcz obowiązkiem podłączenia budynku do kanalizacji miejskiej. Ale wiadomo, że firma Wodociągów i Kanalizacji w Białymstoku nie zbuduje takiej sieci w okresie kilku najbliższych lat. Jednak rzecz w tym, że niektórzy właściciele domów własnościowych na osiedlu nie czekali na zmianę planu zakładów kanalizacji i przepisów - zaczęli budować domy na podstawie istniejących warunków zabudowy i – jak pisze bialystok.gazeta.pl - mogli ulokować obok nich tzw. szamba.

Ten ciekawy plan zagospodarowania miasta, a także zwyczajowe określenie dwóch terenów osiedlowych: Jaroszówka i Bagnówka, na których dotąd nie przewidziano budowy szamb - nazywane są rozwojowymi terenami Białegostoku. Docelowo tutaj ma mieszkać około 35 tys. osób. Pytanie: jak długo te tereny rozwojowe będą się rozwijały bez sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, pozostaje bez odpowiedzi.

Stanisław Cybruch

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto