Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bo hala była za duszna, a lód rozwodniony. Rzecz o polskim hokeju

Tomasz Warulik
Tomasz Warulik
Podsumowanie udziału polskich hokeistów w mistrzostwach świata.

Polacy na mistrzostwach świata I dywizji rozgrywanych w Kijowie przegrali wszystko, co dało się przegrać, i zajęli najgorsze miejsce, jakie tylko dało się zająć.

Po dwóch planowych zwycięstwach nad Litwą i Estonią nasi hokeiści z niewiadomych przyczyn oddali niemalże walkowerem pojedynek z Ukrainą i pierwszą tercję meczu z Kazachstanem, w pozostałych zmuszając przeciwników do rozpaczliwej, ale niestety skutecznej obrony przewagi uzyskanej po pierwszej części meczu. Ostatni natomiast, jakże ważny z Wielką Brytanią był niewiarygodnym wręcz popisem strzeleckiej niemocy naszych hokeistów. Przegrać mecz, w którym oddaje się prawie dwa razy więcej strzałów na bramkę rywala, i to w większości z najbliższej odległości, to naprawdę wielka sztuka. Okazało się również, że do niedogodności wymienionych w tytule doszła jeszcze i ta, że brytyjska bramka była za mała, a ichni golkiper miał za duże gabaryty, i nijak nie dało się go ominąć krążkiem.

Czytaj też: Mistrzostwa świata w hokeju kobiet. Polska - Turcja 14:0

I teraz, jeżeli dojdzie do zapowiadanej reformy hokejowych rozgrywek, to po raz pierwszy w historii w przyszłym roku Polacy zagrają w trzeciej lidze. Ale przynajmniej uda się częściowo spełnić naszemu szkoleniowcowi ultimatum postawione mu przez PZHL i w trzecim roku swojej pracy z kadrą zapewne awansuje, co prawda nie do elity, ale zawsze awans to awans. Bo póki co to z Litwą, Estonią, Holandią, Rumunią czy Chorwacją Polacy wygrywają lekko, łatwo i przyjemnie. Ale zapewne do czasu.

Tak naprawdę będzie to milowy krok w tył uczyniony przez polski hokej, który i tak w zasadzie mało kogo w naszym kraju obchodzi. A szkoda, bo to jedna z najbardziej widowiskowych dyscyplin sportu. Z garstką zawodników i kadłubową ligą naprawdę niewiele da się zrobić, a kolejne kraje będą nam uciekać. kiedyś zajmowaliśmy 5., 6. miejsce na świecie, teraz 23. A będzie jeszcze gorzej.

Na koniec coś o mediach. Polsat co prawda transmitował mecze Polaków, ale tylko w kanale sportowym, do którego nie każdy ma dostęp. Może należało się odważyć i zamiast marnego serialu albo którejś tam powtórki filmu nie najwyższych lotów puścić trzymający w napięciu mecz hokejowy w głównym kanale?

Piąta edycja konkursu Dziennikarz Obywatelski 2010 Roku trwa! Dołącz, wygraj 10 tysięcy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto