- Klip powstał do utworu "Nie trzeba", który wziął się ze zmęczenia działaniami współczesnej sceny politycznej. Obraz nie jest jednak opowieścią o politykach, ale raczej o "drugiej stronie medalu": zwykłych ludziach z ich codziennymi problemami, do których kieruję swój przekaz - mówi Bob One. - Teledysk jest fabularny. Moja postać stanowi jedynie tło wydarzeń - dodaje.
Większość scen zrealizowano w Chorzowie. Gościnnie na planie pojawili się profesjonalni aktorzy. Za scenariusz odpowiada sam Bob One. Całością produkcji zajęła się natomiast grupa Przedmarańcza. Efekty pracy sztabu profesjonalistów zobaczyć będzie można jeszcze w tym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?