Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bójka na Mount Evereście. Znani himalaiści ledwie uszli z życiem

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Mount Everest intryguje kusi i grozi swoim bardzo zdradliwym środowiskiem. Po jego lodowatych stokach, na których ciągle hula silny i mroźny wiatr, wspinają się odważni alpiniści. Mija 60 lat od pierwszego zdobycia tej wielkiej góry.

W trakcie wspinaczki na Mount Everest, doszło do walki - najpierw na pięści a potem na kamienie - między europejskimi himalaistami a Szerpami (ludźmi wschodu, którzy przybyli przed wiekami z Tybetu i zamieszkali w Himalajach, na terenie Indii i Nepalu) – powiedział mediom pragnący zachować anonimowość świadek niecodziennego, przykrego wysoko w górach, wydarzenia.

Czytaj też: Polacy znów ruszą w Himalaje. Chcą zdobyć szczyt Dhaulagiri

Według relacji naocznego anonimowego świadka, przyczyną bójki, było zachowanie w pobliżu obozu himalaistów, na wysokości 7470 m n.p.m, dwóch znanych wspinaczy ze Starego Kontynentu - Szwajcara Ueli Stecka i Włocha Simone Moro. Obaj zignorowali "dobre rady" nepalskich przewodników, którzy chcieli przygotować i umocować liny, do wejścia na szczyt Mount Everest, nową drogą.

"Szerpowie prosili, aby ich nie wyprzedzać, zanim nie zostaną zamocowane liny, ale oni ich nie słuchali. Wtedy oderwał się kawałek lodu i uderzył w Szerpów, co ich bardzo zdenerwowało" - opowiadał francuskiej agencji prasowej AFP, amerykański himalaista. Na zdjęciu - Szerpa ze swoim plecakiem:

Potem, po pijackim zajściu, jeszcze tego samego dnia - "tłum Nepalczyków" obrzucił namioty Europejczyków - kamieniami. Doszło do walki wręcz z krewkimi Nepalczykami i niewiele brakowało, aby alpiniści europejscy przypłacili ją życiem, o czym donosi Polskie Radio - Bójka na Mount Evereście.

"Tłum w końcu zniknął, a alpiniści zajęli się swoimi sprawami. Odeszli przed nami, kierując się w dół. Z tego co wiem, opuścili już góry" - dodał anonimowy świadek tego przykrego zdarzenia. Policja nepalska, wobec zaistniałej groźnej sytuacji, wszczęła dochodzenie we opisanej sprawie.

Jak poinformował jeden z funkcjonariuszy lokalnej policji z miasta Lukla, w którym znajduje się mały port lotniczy, Szwajcar Ueli Steck spędził noc w miejscowym szpitalu, ale nie wyglądał na rannego. W poniedziałek rano, 29 kwietnia, Szwajcar odleciał helikopterem do bazy na Mount Evereście, gdzie czekał na niego Włoch Simone Moro. Obaj alpiniści planowali prowadzić kolejny atak na najwyższy szczyt świata (8850 m).

Miała to być wspinaczka, ku czci pamięci pierwszego zdobywcy Mount Everestu; 29 maja minie bowiem 60 lat, od pionierskiego podboju najwyższego szczytu świata, przez Edmunda Hillary'ego z Nowej Zelandii i towarzyszącego mu Szerpy, Tenzinga Norgaya. Od tamtego czasu na wierzchołku Mount Everest stanęło około 3 tysięcy osób.

Wielu alpinistów i himalaistów, zdobywając Mont Everest, przepłaciło życiem. Wśród nich jest niemała grupa Polaków, w tym wybitna alpinistka i himalaistka, Wanda Rutkiewicz, która zmarła 13 maja 1992 roku, na stokach Kanczendzongi w Himalajach. Trzy lata wcześniej zginął (24 października 1989 roku), na Lhotse w Nepalu, Jerzy Kukuczka, uznawany za jednego z najwybitniejszych himalaistów XX wieku, który jako drugi człowiek na Ziemi zdobył Koronę Himalajów i Karakorum. Na zdjęciu - Jerzy Kukuczka (z lewej) i Andrzej Czok w trakcie wchodzenia na Mount Everest (1980 r.):

Ta ogromna, interesująca, intrygującą i zdradliwa góra, na której życie straciło wielu śmiałków, bez przerwy przyciąga himalaistów z całego globu. Przyciąga silnych i odważnych mężczyzn i kobiety. Lokalna, 29-letnia Szerpa Chhurim (czyt. czurim) – zapatrzona w potęgę wielkiej góry - jest pierwszą na świecie kobietą, która w jednym sezonie, dwukrotnie zdobyła najwyższy szczyt świata, Mount Everest. Natomiast 51-letni nepalski Szerpa Apa, przeszedł do historii himalaizmu, gdy pobił własny rekord liczby wejść na Mount Everest. Na najwyższym szczycie Ziemi stanął aż 21 razy.
Polski alpinista Piotr Cieszewski, postanowił wejść na ośmiotysięcznika, aby przypomnieć o legendarnych pionierach zdobycia Mount Everestu. W wyprawie zapowiedział wziąć udział jeszcze inny Polak. Polak Piotr Cieszewski, dołączy do grupy wyprawy międzynarodowej i "będzie podążał szlakiem zdobywców Czomolungmy, czyli Edmunda Hillary’ego i Szerpy Norgaya Tenzingu", podaje Polskie Radio. Polak weźmie udział w wyprawie nepalskiej, do której dołączy do trzech Amerykanów, dwóch Indonezyjczyków i Szweda.

Warto wiedzieć, że Szerpowie – tybetański 120-tysięczny lud zamieszkały od blisko 700 lat w Himalajach – to w większości wyznawcy tybetańskiej odmiany buddyzmu, hodowcy jaków, owiec i kóz, tragarze i przewodnicy wypraw w Himalaje. Na małych poletkach uprawiają rośliny, w tym m.in. ryż, herbatę, owoce cytrusowe, a na wyższych pasmach górskich - pszenicę, ziemniaki i warzywa.

Stanisław Cybruch

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto