Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Broadwayowski hit "Jekyll & Hyde" w Teatrze Muzycznym w Poznaniu

Weronika Trzeciak
Weronika Trzeciak
Janusz Kruciński (Edward Hyde)
Janusz Kruciński (Edward Hyde) Radosław Lak, Teatr Muzyczny
Historię o doktorze Jekyllu i panu Hydzie znamy z kart romantycznej noweli Roberta Louisa Stevensona. Na jej podstawie powstał musical Franka Wildhorna, który można oglądać w poznańskim Teatrze Muzycznym.

Musical "Jekyll and Hyde" w reżyserii Sebastiana Gonciarza to znakomity thriller z domieszką melodramatu. Libretto, które miejscami odbiega od literackiego pierwowzoru, napisali Leslie Bricusse i Steve Cuden.

Sztuka opowiada historię naukowca Henry'ego Jekylla (w tej roli Janusz Kruciński), który chce oddzielić dobro od zła w człowieku. Spróbować chcę rozdzielić czyste dobro i nieczyste zło. Do tego celu potrzebuje osób chorych psychicznie, które stałyby się królikami doświadczalnymi. Jednak jest to na tyle nieetyczne i niemoralne, że spotyka się ze zdecydowanym sprzeciwem rady nadzorczej szpitala.

Nie mając innego wyboru, Henry postanawia sam poddać się eksperymentowi i wypija miksturę. Nie przypuszcza nawet, jakie konsekwencje to wywoła. W nocy będzie Edwardem Hyde'em - bestią, która zabija ludzi, a za dnia sobą - kochającym narzeczonym i dobrym lekarzem. Tym samym udowodni, że w człowieku istnieją dwie natury - dobra i zła. Tylko czy nie poniesie za to zbyt wysokiej ceny?

W musicalu nie brakuje pięknych piosenek skomponowanych przez Franka Wildhorna. Ich tłumaczeniami zajął się Michał Rusinek. Trzy z nich szczególnie zapadają w pamięć. Pierwszą z nich jest "To jest ten moment" ("This is the moment") w wykonaniu Janusza Krucińskiego. To jest ten moment, sprawdzian mych sił. Będzie najlepszy. Ten kto najlepszy dotąd był. Nie spojrzę w dół. Nie spojrzę w tył. To jest ta chwila. Najsłodsza chwila. Z wszystkich chwil!.

Drugim utworem był "Chce mi się żyć" ("Alive") w wykonaniu Janusza Krucińskiego. Oto czuję, że chce mi się żyć! Zło jest we mnie, lecz chce mi się żyć! Oto piekło zarazem i raj. Oto wreszcie się zrodził Edward Hyde!.

Natomiast trzecią piosenką była "Ktoś taki jak ty" ("Someone like you") w wykonaniu Marty Wiejak. Gdy ktoś taki jak ty. Znajdzie taką jak ja. To wtedy już nic. Nie będzie nigdy takie samo. Poczułabym się wnet wolna jak ptak. Gdy taki jak ty, znajdzie mnie.
Muszę przyznać, że wszyscy artyści byli świetni - zarówno pod względem śpiewu (za który odpowiadała Anna Domżalska), jak i tańca (choreografię przygotowała Paulina Andrzejewska). Na największe brawa zasługuje jednak Janusz Kruciński, który wcielił się w doktora Jekylla oraz pana Hyde'a. Nie miał łatwego zadania, gdyż musiał zmienić nie tylko swój wygląd, lecz także charakter i głos - z delikatnego i czułego, na mocny i drapieżny.

Bardzo podobały mi się również odtwórczynie dwóch postaci kobiecych - Edyta Krzemień w roli dobrze ułożonej Emmy Carew, narzeczonej Henry'ego oraz Marta Wiejak w roli niepokornej Lucy Harris, kobiety lekkich obyczajów. To dwie skrajnie różne postacie, które miały doskonale dobrane barwy głosu. Na uwagę zasługują także Grzegorz Pierczyński jako John, prawnik i przyjaciel Jekylla oraz Wiesław Paprzycki jako ojciec Emmy.

Warto wspomnieć także o pomysłowej scenografii Mariusza Napierały. Najbardziej spodobało mi się laboratorium, w którym Jekyll przeprowadzał swoje eksperymenty. Dużym walorem spektaklu była także scena obrotowa, która została zamontowana specjalnie na premierę. Dzięki niej doskonale wypadły sceny zbiorowe oraz duety. Od tej pory teatr będzie miał większe możliwości realizatorskie.

Nie sposób nie napisać także o kostiumach Agaty Uchman, nawiązujących do mody panującej pod koniec XIX wieku w Anglii. Takie jak kubraki i czepki biednych praczek oraz wełniane płaszcze i wyprasowane kołnierzyki londyńskich elit.

"Jekyll and Hyde" to musical na wysokim poziomie artystycznym i realizatorskim, który mógłby być spokojnie wystawiona w warszawskim Teatrze Muzycznym Roma. Nic w tym dziwnego, gdyż przy jego produkcji pracowali najwybitniejsi polscy realizatorzy musicalowi ze stołecznego teatru.

Musical "Jekyll and Hyde" polecam każdemu bez wyjątku. Na pewno będzie to niezapomniany wieczór.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Broadwayowski hit "Jekyll & Hyde" w Teatrze Muzycznym w Poznaniu - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto