Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bronię ten rząd jako mniejsze zło

Marcin Stanowiec
Marcin Stanowiec
Jeżeli w Polsce istniałaby jakakolwiek odpowiedzialna formacja polityczna PO zostałaby dawno już odsunięta od steru władzy. Tusk wysyłając Sienkiewicza do Belki nie zrobił niczego innego, czego nie zrobiliby Miller, Palikot i Kaczyński.

Krytycy obozu rządowego odwołują się do standardów etycznych, które są niezbędne w polityce. Ale czy którykolwiek z oponentów Tuska łudzi się, że Izrael załatwiał sobie okręty atomowe w Niemczech, Goldman Sachs instalował Montiego we włoskim rządzie albo Sarkozy umawiał się na kontrakt na Mistrale z pominięciem nieoficjalnych, pikantnych prologów.

Czytaj więcej: Minister Sienkiewicz: "Ten kraj jest fikcją". Taśmy prawdy

W UE, USA, nawet w Eurazji istnieje oficjalna instytucja lobbingu. Czy jego reguły odbiegają daleko od zaniżonych przez Sienkiewicza i Belkę norm?

Zdecydowany ułatwić życie żonie (chodzi o Urząd Skarbowy) Nowak może się przydarzyć każdej partii.

A kłamstwa? W ustach Tuska nie powinny nikogo dziwić. Nos Pinokia wyrósł mu już po drugich wyborach. Wiedział o Amber Gold zanim sprawa się rozdmuchała. Dawałem kilkakrotnie wyraz dezaprobaty dla absurdu bankowej asymetrii, która doprowadza do tego że wielkie rynki finansowe kradną w biały dzień a silne, bezkonkurencyjne przedsiębiorstwa z zimną krwią zazdrośnie mordują nasz raczkujący kapitalizm klasy średniej. Marcin Plichta to obiekt jednego i drugiego nadużycia. Jego OLT Lot, choć wyjęty z jamy, w której akcjonariusze składali złote jajka, rokował dobrze i rzesza ryzykantów nie narzekałaby na osiągane zyski, gdyby irlandzkie i niemieckie skrzydła nie poruszyły nieba i ziemi dla przepędzenia rosnącego w siłę rywala.

Czytaj więcej: Kiedy polskie państwo staje się cynglem. Likwidacja Amber Gold

Z wszystkich zarzutów, jakie mogą wynikać z taśm pozostaje najpoważniejszy: maskowanie deficytu, żeby nie panikować elektoratu przed wyborami. Jest to wina z kategorii równej konkurencji politycznej i z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej, która powinna być punktem orientacyjnym dla politycznych i ekonomicznych rozstrzygnięć, niewybaczalna. Posunięcie Tuska nie odbiega wcale – niestety – od moralności prawicowej. Ikona wschodnio-europejskiego konserwatyzmu i natchnienie Jarosława Kaczyńskiego pozmieniała wszystko co było można, łącznie z konstytucją, żeby jego partia, Fidesz mogła procentowo zyskać na zmienionej ordynacji wyborczej. Czego nie robi się dla wygranej?

Czytaj więcej: Stenogram z restauracji "Sowa" dyskwalifikuje Platformę

Inicjatywa od dłuższego czasu nie należy do Donalda Tuska, choć to on kreowany jest na kumoterskiego cwaniaka radzącego sobie w każdych okolicznościach. Okolicznościom zawdzięcza sukces. Nie nadszedł, kto wyrwał by mu berło z rąk. Kto niby miałby to zrobić: Korwin - Mikke, Kaczyński, Gowin? Obawiam się, że Polacy na myśl, że władza przejdzie w ręce tych panów – wróżę im miesiąc zgody – ze strachu zwróciliby się do Donalda z błaganiem o pozostanie przy Alejach Ujazdowskich.

Dopóki prawica nie będzie mieć lidera z prawdziwego zdarzenia, nie dzielącego a jednoczącego konserwatystów, będącego niewymuszonym autorytetem Tusk może spać spokojnie. Słupki sondażowe będą pływać jak wahania nastrojów u przywódcy PiS, zawsze jednak wracając do stanu wyjściowego.

I choć nie jest to więcej niż mniejsze zło, w danych warunkach przewidywalny i stabilizujący sytuację Tusk lepszy jest niż serial "wojna domowa". A jak Kaczyński dojrzeje do rezygnacji i zwolni miejsce dla ciekawego lidera prawicy, który potrafił będzie zbudować jednolity blok polityczny z rozproszonej wspólnoty konserwatystów, to pomyślimy.

Czytaj więcej: Konwencja o przemocy. "Lekarstwo groźniejsze niż choroba"?

W 2012 roku pisałem:

"Chcemy przywództwa silnego, odpornego na korupcję globalną i lokalną, ale nie w stylu uprawianym przez prezesa Jarosława. Personalnie niewiarygodna, nieprzewidywalna, lękliwa, także niemoralna i kapryśna władza Kaczyńskiego jest nie do zaakceptowania. Wątpliwe, żeby punktująca zaniedbania PO kampania cokolwiek zmieniła. PR także potrzebuje podatnego materiału."

Podtrzymuję. Jak też to, że Gowin, Kaczyński, Korwin są dla mnie ludźmi uczciwymi, uczciwszymi niż środowisko PO.

Czytaj wiecej: Kaczyński wzmacnia Tuska. Polska prawica modli się o Orbana

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto