Po liście wystosowanym w obronie Krystyny Pawłowicz osoby ukrywające się pod przydomkiem „Akcja homoterapia” od słów przeszły do czynów. Pierwszą ofiarą padł prof. Stefan Zawadzki z poznańskiego Uniwersytetu Adama Mickiewicza.
Drzwi jego gabinetu na uczelni nieznani sprawcy okleili dwuznacznym ulotkami. Wśród nich znalazły się hasła: "Pedały do gazu", "Zakaz pedałowania", "Zawadzki przeciw pedalstwu".
W wydanym oświadczeniu „Akcja homoterapia” twierdzi, że była to normalna reakcja na poparcie udzielone dr hab. Krystynie Pawłowicz.
"To homoterroryzm" - twierdzi Pawłowicz. Dodaje także, że ta akcja to nic innego, jak kierowanie gróźb karalnych pod adresem naukowców. W ten sposób chcą oni ograniczyć innym osobom możliwość wypowiadania swoich poglądów.
„Akcja homoterapia” zapowiada następne kampanie i dodaje: "Będziemy u was w pracy, na przerwie, podczas spaceru, oczywiście także w łóżku... ".
Jak informuje, Wprost list w obronie Pawłowicz związany jest z atakami na posłankę po jej wypowiedziach, w których ostro sprzeciwiała się przyznaniu specjalnych praw osobom homoseksualnym i transseksualnym.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?