Robert Trela – prezes Zarządu Stowarzyszenia Praworządności i Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie został zaatakowany na klatce schodowej swojego mieszkania, gdy wracał z psami ze spaceru. Sprawcą czynu okazał się sąsiad Łukasz P., miejscowy blokers, który brutalnie kopnął zwierzę, a następnie podczas sprzeczki zaatakował mężczyznę i zranił go nożem w skroń. Chłopak, by uniknąć dalszych ciosów bronił się przed napastnikiem.
– Miałem do wyboru. Poddać się i bezczynnie czekać na reakcje innych sąsiadów, albo bronić się. Wybrałem drugi wariant. Odepchnąłem napastnika, a gdy uciekł do mieszkania zadzwoniłem na policję – wspomina Trela.
Cały problem polega na tym, że w sprawie pan Trela występuje jako pokrzywdzony i oskarżony, gdyż prokurator rozpoczął postępowanie karne przeciwko społecznikowi. – Jestem ofiarą napaści. To mnie powinno bronić prawo. Bez zachowania zasady "in dubio pro reo" (w razie wątpliwości na korzyść oskarżonego), została powiadomiona Wojskowa Komenda Uzupełnień oraz Wydział Kryminalny Policji i założono mi kartotekę kryminalną. To skandal, każdy mnie tu zna, od czterech lat działam społecznie i walczę o porządek w tym mieście. Godzi to w moją osobistą godność. Nic złego nie zrobiłem, jestem niewinny – mówi rozżalony Trela.
Sprawa jest w toku i budzi emocje wśród mieszkańców krakowskich osiedli. – To mnie naprawdę zbulwersowało. Robert to wspaniały chłopak. Wiele razy pomógł mi i dalej pomaga, znajomi nazywają go „bezrobotnym prokuratorem” – mówi Czesława Cabaj, mieszkanka nowohuckiego osiedla. A Edward Ślęzak dodaje: – Znam tego młodego człowieka bardzo dobrze. Nie wywołuje konfliktów ani awantur. Uważam, że cała sprawa przeciwko panu Treli jest nagonką na jego osobę, ponieważ jest bezkompromisowy, a stając w obronie ludzi staje się po prostu niewygodny.
Być może, gdyż- jak twierdzi Trela - blokersi mają powiązania z policją. – Sekretarka VIII Komisariatu Policji jest dobrą znajomą matki napastnika. Syn prokuratora jest jego kolegą. Mam niezbite dowody, że sąsiad ma kontakty z narkotykami (amfetaminą i marihuaną) w postaci dokumentów z akt spraw m.in. nadzorowanych przez Prokuraturę Rejonową Kraków – Nowa Huta. A na dodatek tenże prokurator nie brał udziału podczas poprzedniej rozprawy, później pospiesznie opuścił Wydział II Karny Sądu Rejonowego. Nie chciał rozmawiać. A to on mnie oskarżył, a potem nie prowadził sprawy
– opowiada Trela. Inne zdanie ma przełożona prokuratora Bieli, Elżbieta Doniec- Prokurator Biel nie dostał na ten czas wokandy. Nie on miał brać udział w rozprawie. Z tego co wiem pan Trela występuje jako pokrzywdzony i jako oskarżony - ucina krótko.
Całym wydarzeniem zbulwersowani są także przyjaciele i współpracownicy Roberta Treli. – Od kilku lat mam przyjemność współpracować z panem Robertem Trelą. Niejednokrotnie narażając swoje zdrowie, a w skrajnych przypadkach życie, stawał w obronie niewinnych i pokrzywdzonych osób. Działa społecznie, udziela się jak tylko może, daje po prostu siebie – mówi Stanisław Wrona. A Danuta Długosz, nauczycielka w jednej z krakowskich szkół dodaje: – Prezes Trela to zaangażowany, ambitny i bezinteresowny inicjator pomocy pokrzywdzonych.
* Robert Trela został uhonorowany w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przez Sekretarza Stanu - Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego wyrazami najwyższego uznania: „…Pańska działalność społeczna, a przede wszystkim pomoc prawna, jaką świadczy Pan osobom potrzebującym, zasługuje na najwyższe uznanie. Bardzo wysoko cenię fakt, że Pańskie działania charakteryzuje nie tylko profesjonalizm, ale i bezinteresowność. Życzę, aby nie ustawał Pan w swojej działalności i był wytrwały w tym szlachetnym dziele.”
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?