Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brytyjczycy chcą wysłać Polaków do domu lub wystrzelić w kosmos

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Londyn - kiedyś El Dorado dla polskich emigrantów. Czy dziś to już dla nich piekło?
Londyn - kiedyś El Dorado dla polskich emigrantów. Czy dziś to już dla nich piekło? Wiki Commons
Przed kilkoma laty do Wielkiej Brytanii wyjechało z Polski za pracą i chlebem, ponad 500 tysięcy naszych rodaków. Jechali głównie młodzi, odważni, ambitni i dobrze wykształceni. Przyjmowani byli z gorącym sercem. Teraz lecą na nich gromy i żądania powrotu do domu.

Polacy nie wszędzie są lubiani. Litwini, choć kiedyś byli z nami w Rzeczpospolitej Obojga Narodów, teraz czują do nas nienawiść. Holendrzy, na specjalnej stronie w Internecie, sieją uczucia nienawiści do Polaków pracujących u nich, a Niemcy, tradycyjnie traktują nas jako złodziei, pijaków i leniów. Brytyjczycy natomiast, po zachwytach w minionych kilku latach nad pracowitością, zdolnością i kompetencją zatrudnionych u nich Polaków, teraz zaczynają czuć do nich wyraźną wrogość.

Nasi rodacy nie tak dawno wyjeżdżali na Wyspy Brytyjskie dniami i nocami. Jechali za pracą i chlebem. Osiadło ich tam około pół miliona. Przyjmowani byli z otwartym sercem, a praca czekała. Czekała, bo Anglicy nie są skorzy do pracy. A już absolutnie w tzw. brudnych zawodach. Polak zaś chwytał z ochotą każdą robotę. Sytuacja uległa radykalnej zmianie, gdy przyszedł w 2008 roku, kryzys. Wtedy Anglicy zmienili o naszych zdanie. Dziś najchętniej byliby skłonni wystrzelić Polaków w kosmos. Są przekonani, że Polacy zabrali im pracę. Nie chcą pojąć, iż dom polskich emigrantów aktualnie jest w Wielkiej Brytanii. Natomiast w Polsce nie ma już dla nich miejsca.

Pewnego dnia zdobyła rozgłos informacja o wybuchu w dzikiej bimbrowni, w miejscowości Boston (hrabstwo Lincolnshire). Natychmiast lokalni patrioci obwinili za wybuch Polaków. W końcu okazało się, że jego sprawcami są Litwini. Brytyjczycy nie wierzyli. Nadal mówili o Polakach. Polski redaktor pisząc o tym zdarzeniu, zwrócił uwagę, że tylko przypadek zrządził, iż oskarżenie nie padło na Polaków i polskie dzieci z Irlandii, bo w opinii Brytyjczyków, Polacy zrujnowali Irlandię, "siedzą na zasiłkach" i zabierają im pracę". A najwięcej zabierają polskie dzieci - pracy i zasiłków. W dodatku jest ich pełno, są wszędzie - informuje wp.pl. W "przedszkolach piją wódkę (…), masowo kradną trzykołowe rowerki. A całe kieszonkowe wysyłają do Polski".

Czytaj dalej --->

Wybuch w nielegalnej gorzelni był bardzo silny. W powietrze wyleciał obiekt i zawartość pędzenia. Pięciu nieszczęśników, którzy nocami kręcili tę robotę, siła rażenia i ognia, stopiła z pobliskim magazynem i złomowiskiem. Policja napracowała się co niemiara nad identyfikacją ofiar i ustaleniem ich kraju pochodzenia. Pod artykułem w internetowej brytyjskiej gazecie, która opisała zdarzenie wybuchu bimbrowni, w pół godziny znalazło się ponad 500 komentarzy. Wynikało z nich, że źle się stało, iż w Boston jest "tylko pięciu Polaków" mniej. "Lokalni patrioci" prosili Boga, żeby w katastrofie zginęli wszyscy Polacy z Lincolnshire, a najlepiej byłoby, gdyby w powietrze wyleciało całe pół miliona Polaków, zamieszkujących Wielką Brytanię.

Dwa dni po wybuchu zidentyfikowano trzy ofiary będące jego sprawcami. Okazało się, że są Litwinami. To jednak nie wystarczyło. Lokalni patrioci nadal trwali przy swoim. Bronili zawzięcie "internetowego honoru Królestwa". Usiłowali, nie zważając na trudności w dowodzeniu swoich racji, bezwzględnie walczyć z "polskim smokiem", który "strasznie spustoszył ich wyobraźnię". Wszak Polacy, według nich, to wielkie zło społeczne i socjalne w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza w Lincolnshire.

Z szacunkowych danych wynika, że w ostatnim półroczu wróciło do kraju z emigracji zarobkowej około 25, do 30 proc. naszych rodaków, w większości z Wielkiej Brytanii.

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto