Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Łukowa ponad prawem. „Na władzę nie poradzę…”

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
Na pisma do Rady Miasta czy Sądu Rejonowego w Łukowie lub Okręgowego w Lublinie otrzymałem podobną odpowiedź, jak pani Marta od Moksa:- „Czy współpracuje pan z panem Kwinto?”. - „Kwinto, Kwinto nie nie znam może pracuje w innym dziale”.

Pod koniec sierpnia br. skierowałem do przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Rady Miasta w Łukowie skargę na burmistrza Dariusza Szustka zarzucając rażące niedbalstwo w użytkowaniu rodzinnego komputera.

„-Gdzie jest Duńczyk?
-Duńczyk? Nie znam człowieka.
-Tak? A to dziwne, przez dwa lata był pana pracodawcą.
-Naprawdę? Nie pamiętam, musiałem być wtedy chory”.
20 stycznia ub. r. pojawiły się na stronie internetowej tygodnika „Wspólnota Łukowska” komentarze naruszające moje dobre imię, narażające na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania zawodu dziennikarza obywatelskiego i przypisujące mi czyny, których nie zrobiłem.

Po zgłoszeniu przestępstwa w komendzie Policji, Sąd Rejonowy w Łukowie, Wydział II Karny powiadomił mnie o ustaleniu adresu IP i danych osobowych użytkownika usługi Neostrady.

Wnioskowałem o ściganie i ukaranie wskazanej osoby.

Sąd Rejonowy w Łukowie uniewinnił oskarżoną uzasadniając:

"Jednakże z przeprowadzonych w sprawie dowodów nie wynika, by to właśnie oskarżona dokonała owych wpisów, czy też by uczynił to kto inny, bowiem łącze to dopuszcza możliwość korzystania z internetu bezprzewodowego, który nie był zabezpieczony w żaden sposób, co oznacza, że oprócz domowników- a zaliczają się doń nie tylko rodzice, ale także ich dwoje nastoletnich dzieci, które, jak pokazuje doświadczenie życiowe, bywają o wiele bardziej biegłe w korzystaniu z internetu niźli dorośli- z łącza tego mógł więc korzystać nieograniczony krąg osób, pozostających w zasięgu działającego jako router urządzenia LIVEBOX.

Ponadto- jak wynika z zeznań świadka Dariusza Szustka w mieszkaniu oskarżonej bywa w związku z pełnioną przez niego funkcją wiele osób, którym również nikt nie ogranicza możliwości korzystania z łącza internetowego".

Zaniepokojony postawą Pana Burmistrza Dariusza Szustka, który bez żadnej kontroli udostępnia, goszczącym w jego mieszkaniu różnym osobom, domowy komputer postanowiłem problem ten przedstawić do oceny Pana Przewodniczącego.
Ta beztroska- według mnie- świadczy nie tylko o niskim poziomie wiedzy i kulturze informatycznej Burmistrza, ale nieznajomości zagrożeń przestępstwami komputerowymi. Rażącym niedbalstwie i niezachowaniu należytej staranności w użytkowaniu komputera.

Komputer Pana Burmistrza Szustka może zostać wykorzystany, tak jak został wykorzystany do komentarzy naruszających moje dobre imię, do rozpowszechniania informacji pochwalających użycie przemocy. Zamieszczania obraźliwych, rasistowskich i pornograficznych treści. Fałszerstw i podszywania się pod jego nazwisko, kradzieży informacji itp.

Czy i jakie kroki poczynił Pan Burmistrz, aby w przyszłości jego domowy komputer nie posłużył osobom - których Sąd w Łukowie nie będzie w stanie ustalić - do oszustw, fałszerstw, wyrządzenia szkód firmom i osobom prywatnym?

Czy Dariusz Szustek podjął działania w celu ustalenia osób bądź osoby, które, przypomnę, 20 stycznia ub. r. o godz. 22.15 i 23.23 wpisami na forum internetowym „Łukowskiej Wspólnoty” naruszyły art. 212 par. 1 i 2 kk?

Sędzia SR Mariusz Brojek uniewinnił oskarżoną, ale faktem jest, że komputer znajdujący się w mieszkaniu Burmistrza Łukowa posłużył do celów przestępczych.

Szanowny Panie Przewodniczący uprzejmie proszę o zainteresowanie się moją sprawą i spowodowanie, by komputer Pana Burmistrza Dariusza Szustka nie zagrażał także innym użytkownikom, jak i stabilizacji społecznej i politycznej.

Do skargi dołączyłem odpis wyroku Sądu Rejonowego II Wydział Karny w sprawie K383/13.

„ -Dzień dobry czy zastałem pana tego... no... Murzyna?"
- Jakiego Murzyna?
- No tego, który u pani mieszka
- A niech mnie Matka Boska Broni, pod jednym dachem z Antychrystem”.
W połowie następnego miesiąca odebrałem list polecony:

„W odpowiedzi na pismo z dnia 24.08. 2014 r. w sprawie skargi na Burmistrza Miasta Łuków Pana Dariusza Szustka w sprawie rażącego niedbalstwa i niezachowania należytej staranności w użytkowaniu rodzinnego komputera informuję, że złożone pismo nie ma znamion skargi, ponieważ jego treść nie dotyczy działalności publicznej Burmistrza Miasta Łuków.

Informuję ponadto, że w mojej ocenie zarzuty zwarte w skardze dotyczą tylko i jedynie prywatnego funkcjonowania rodziny Pana Dariusza Szustka, w związku z czym nie stanowią przedmiotu skargi i nie podlegają ocenie Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Łuków”. Michał Zarzycki

„No przecież ja widziałem jak z tego mieszkania wychodził pies z Murzynem”.
8 października bm. uznając, że przewodniczący KR, radny Michał Henryk Zarzycki podniósł li tylko „prywatne funkcjonowanie rodziny Dariusza Szustka” zwróciłem się do przewodniczącej Rady Miasta w Łukowie Urszuli Bancerz przytaczając fragmenty z Uzasadnienia wyroku.

„ Zeznania Dariusza Szustka sprowadziły się w istocie do polemiki z treścią artykułu Jerzego K. Kirzyńskiego jako dziennikarza”/…/

„ W mieszkaniu R. K.- Sz. oraz Dariusza Szustka w związku z pełnioną przezeń funkcją bywa wiele osób i to o różnych porach, zaś komputer i połączenie internetowe są ogólnodostępne-także dla tychże gości.”

oraz

„Ponadto- jak wynika z zeznań świadka Dariusza Szustka w mieszkaniu oskarżonej bywa w związku z pełnioną przez niego funkcją wiele osób, którym również nikt nie ogranicza możliwości korzystania z łącza internetowego”.

Ta przenikliwa argumentacja sędziego Mariusza Brojka jednoznacznie wskazuje, że Dariusz Szustek -w mieszkaniu żony- podejmuje wiele osób i to o różnych porach nie jako paser, organizator nielegalnych walk gladiatorów w piórach, gry w pokera na pieniądze lub rozbieranego. Współwłaściciel nielegalnego wyszynku, lokalu zwanego zamtuz czy kafejki internetowej, a właśnie jako najwyższy urzędnik dużego miasta.

Dodam, że komentarze, które naruszyły moje dobre imię pojawiły się na forum internetowym „Wspólnoty Łukowskiej” o godzinie 22.15 oraz 23.23 i nie ulega wątpliwości, że ze względu na treść mają związek z pełnioną przez Dariusza Szustka funkcją burmistrza Łukowa.

Moim zdaniem i nie tylko, domowy komputer burmistrza nie może być wykorzystywany do celów przestępczych. Nie licuje to z godnością sprawowanej przez D. Szustka funkcji.

Uprzejmie proszę Panią Przewodniczącą Rady o wnikliwe rozpatrzenie mojej skargi”.

Dzisiaj listonosz dostarczył mi list z czerwoną pieczątką „ Przewodniczący Rady Miasta Łuków”: „ Po zapoznaniu się z Pana pismem dotyczącym odpowiedzi Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej RM na skargę na burmistrza Łukowa Dariusza Szustka uprzejmie informuję, że Komisja Rewizyjna jest statutowym wewnętrznym organem Rady Miasta. Stanowisko wyrażane przez Komisję nie może podlegać ocenie Przewodniczącego Rady Miasta, który nie posiada wobec wskazanego organu żadnych kompetencji kontrolnych.

Jednocześnie pragnę poinformować, że nie posiadam również żadnych kompetencji, które dają mi podstawę do zajmowania stanowiska i komentowania wyroków wydanych przez niezależne sądy.” Z poważaniem Przewodnicząca Rady Urszula Bancerz

  • „Na władzę nie poradzę.”

Cytaty pochodzą z filmu Juliusza Machulskiego Vabank.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto