Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Buski Festiwal Muzyczny zawitał do Wiślicy

Redakcja
Chór Resonans con tutti i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Zabrzańskiej.
Chór Resonans con tutti i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Zabrzańskiej. Krzysztof Krzak
Tradycją Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Krystyny Jamroz w Busku - Zdroju stały się koncerty w pobliskiej Wiślicy, w Bazylice Mniejszej pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Nie inaczej było w środę, 7 lipca.

Wiślicka bazylika posiada znakomitą akustykę, o czym mogli się przekonać melomani szczelnie wypełniający świątynię podczas kolejnego koncertu w ramach XVI Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. K. Jamroz. Głównym dziełem prezentowanym w Wiślicy była "Messa di Gloria" Giacomo Pucciniego z końca XIX wieku. Tytuł jest trochę mylący, bowiem Puccini skomponował tak naprawdę pełną mszę, zawierającą poza Kyrie i Gloria także Credo, Sanctus, Benedictus i Agnus Dei. Twórca napisał ją na orkiestrę, chór, bas, baryton i tenor.

W wiślickiej prezentacji wzięli udział: Adam Zdunikowski (tenor), Adam Kruszewski (baryton), chór Resonans con tutti oraz Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Zabrzańskiej pod dyrekcją Sławomira Chrzanowskiego. Trudno wyróżnić szczególnie któregoś z wykonawców, bo wszyscy sprostali swemu zadaniu wprost rewelacyjnie. Jednak moim zdaniem, pierwsze skrzypce w wykonaniu dzieła Pucciniego grał zabrzański chór Resonans con tutti doskonale przygotowany przez Marię Kroczek i Waldemara Gałązkę. Aż trudno uwierzyć, że do takiej perfekcji może dojść zwykły szkolny chór (ten bowiem powstał 40 lat temu jako chór IV LO w Zabrzu, a założył go Norbert Grzegorz Kroczek). Już dawno nie słyszałem tak doskonale brzmiącego chóru. Towarzyszyła mu rewelacyjna 60 - letnia Orkiestra Symfoniczna Filharmonii w Zabrzu, która powstała jako Filharmonia Górnicza Związku Zawodowego Górników. Ach, ta śląska tradycja muzykowania!

Adamowie: Kruszewski i Zdunikowski, to uznani w Polsce i za granicą śpiewacy, na co dzień występujący w Teatrze Wielkim w Warszawie. Są laureatami wielu nagród w konkursach śpiewaczych, a występem w Wiślicy potwierdzili swoją mistrzowską klasę wykonawczą. Mając do czynienia z takimi artystami, trudno się dziwić, że publiczność nie domagała się bisu i długo nie chciała wypuścić wykonawców z bazyliki.

Wcześniej Adam Kruszewski i Adam Zdunikowski spotkali się ze zwolennikami swojego talentu w Kawiarence Festiwalowej "Cynamon". Takie spotkania to także tradycja buskiego festiwalu (w piątek 0 16.30 gośćmi będą Grażyna Brodzińska i Bogusław Kaczyński). Panowie z ogromnym poczuciem humoru opowiadali o tyciu i chudnięciu dla roli, o pasjach motoryzacyjnych, planach wakacyjnych. Wspominali poprzednie pobyty na festiwalu im. Krystyny Jamroz w Busku - Zdroju, opowiadali anegdoty o tym, jak "wkręcali" jego dyrektora, Artura Jaronia, mówiąc mu na przykład, że nie ma ich w kurorcie, a koncert tuż tuż.

Artur Jaroń z kolei zdradził, że Adam Zdunikowski znany jest z bardzo szybkiej jazdy samochodem. Tenor ripostował, że nie jest ona chyba tak szybka i niebezpieczna, skoro 92 na 100 przewiezionych przezeń pasażerów usypia podczas jazdy. - A może zamykali oczy ze strachu? - nie dawał za wygraną dyrektor Jaroń. Najważniejsze jednak, że obaj śpiewacy szczęśliwie dojechali do Wiślicy i dali niezapomniany koncert.

Bazylika Narodzenia Najświętszej Marii Panny została ufundowana przez Kazimierza Wielkiego w 1350 roku, jako pokuta za zabójstwo kanonika Marcina Baryczki. W jej prezbiterium można zobaczyć fragmenty fresków rusko - bizantyjskich z końca XIV wieku ufundowane przez króla Władysława Jagiełłę. Interesujące są także podziemia bazyliki, misa chrzcielna i sąsiadująca z nią dzwonnica (dar Jana Długosza).

Wiślica została założona prawdopodobnie już w IX wieku. Jej nazwa pochodzi od imienia założyciela, księcia Wiślan, Wiślimira, który już w 880 roku podobno przyjął chrzest wraz z poddanymi. Przypuszcza się też, iż ta osada była w IX w. stolicą państwa Wiślan. Do 1869 roku Wiślica posiadała prawa miejskie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto