Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytomski Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej

Redakcja
Pomnik ofiar terroru komunistycznego lat 1945-1956 stojący przed bytomskim magistratem
Pomnik ofiar terroru komunistycznego lat 1945-1956 stojący przed bytomskim magistratem Piotr A.Jeleń
Styczeń będący miesiącem rocznic wyzwoleńczych śląskich miast w 1945 r., to także miesiąc pamięci o górnośląskich dramatach. Po raz drugi na Śląsku obchodzony jest Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej, także w Bytomiu oddano hołd ofiarom.

Obchodzony na Śląsku po raz drugi "Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej" jest ściśle związany również ze społecznością bytomską.

W książce Bytomskie martyrologium powojennych lat 1945-1956 pod redakcją profesora Jana Drabiny, tak czytamy:

"...Martyrologium bytomskie zaczęło się z końcem stycznia 1945 roku. Mieszkańcy miasta słysząc kanonadę radzieckich katiusz mieli świadomość, że w tej wojnie ludność cywilna jest gorzej nawet traktowana niż pokonani żołnierze. Nie spodziewali się jednak, że po wejściu krasnoarmiejców rozpocznie się terror gorszy niż mogli się spodziewać.

Doświadczyli tego w pierwszej kolejności mieszkańcy Miechowic (dzielnica Bytomia), gdy radość z ucieczki niemieckich żołnierzy szybko zagasiły zbrodnicze poczynania radzieckich zdobywców. Niebawem trwoga ogarnęła mieszkańców miasta pozostających zrazu pod wojskową komendanturą radziecką, a następnie pod rządami wykonujących polecenia idące z Moskwy lokalnych władz komunistycznych. W Bytomiu i na jego obrzeżach wyrosły obozy pracy przymusowej, a tysiące górników zostało deportowanych do Związku Radzieckiego."

W czwartek, 26 stycznia na cmentarzu komunalnym w Bytomiu w kwaterze wojennej Miechowice, odbyła się uroczystość złożenia wieńców ofiarom Armii Czerwonej ze stycznia 1945 roku. Kwiaty złożyli, prezydent Bytomia Piotr Koj, prokurator Ewa Koj - Naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach, przedstawiciele pionu śledczego IPN oraz członkowie Rady Dzielnicy Miechowice.

Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku, Instytut Pamięci Narodowej z udziałem biegłych archeologów prowadził prace sondażowe w dwóch mogiłach oznaczonych tabliczkami "kwatera wojenna" i "kwatera wojenna Miechowice". Celem badań było ustalenie miejsca pochówku zamordowanych mieszkańców Miechowic, początkowo pochowanych w mogile zbiorowej na cmentarzu przy ul. Warszawskiej w Bytomiu - Miechowicach. W 1969 roku szczątki ofiar zostały ekshumowane i przeniesione na cmentarz komunalny. W trakcie prac sondażowych odkryto m.in.: w "kwaterze wojennej Miechowice" szczątki osób cywilnych, zaś w drugiej kwaterze oznaczonej tabliczką "kwatera wojenna" prawdopodobnie szczątki żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego, których okoliczności śmierci są do dziś nieznane.

Masakry dokonane przez żołnierzy Armii Czerwonej na cywilnej ludności Miechowic, począwszy od dzieci, a na starcach kończąc, były odwetem za zabicie oficera radzieckiego przez nastoletniego członka hitlerjugend.

W minionym tygodniu w miechowickich kościołach pw. Krzyża Świętego i Bożego Ciała odbyły się msze święte w intencji pomordowanych Miechowiczan , w tym za księdza Jana Frenzla.

Także w kościele pw. św. Michała Archanioła w dzielnicy Sucha Góra, odbyła się w piątek msza święta w intencji górników wywiezionych w roku 1945 na katorżnicze roboty do sowieckich kopalń zagłębia Donbasu.

Ciekawą lekcją historii o tym, co działo się na Śląsku po zakończeniu II wojny światowej była akademia w suchogórskiej Szkole Podstawowej nr 38. Wzięli w niej udział przedstawiciele rodzin represjonowanych. Następnie na cmentarzu w Suchej Górze odsłonięto płytę upamiętniającą ofiary tamtych wydarzeń.

Według danych historyków po zakończeniu II wojny światowej ze Śląska do Związku Radzieckiego wywieziono na roboty przymusowe do 90 000 osób. Były deportowane m.in. do Donbasu, zagłębia górniczo-hutniczego a także osadzano je w sowieckich łagrach.

W ubiegłym roku radni sejmiku województwa śląskiego uchwalili, że dzień 31 stycznia będzie obchodzony w naszym regionie jako Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej. Pod koniec tego właśnie miesiąca Armia Czerwona wkroczyła na Górny Śląsk, a dla Ślązaków zaczął się koszmar - gwałty, grabieże i deportacje.

Tragedii Górnośląskiej poświęcony jest od czterech lat Marsz na Zgodę z Katowic do Świętochłowic. Upamiętnia on marsz sprzed 67 lat, pierwszych skierowanych do obozu Zgoda w Świętochłowicach przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto