Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chelsea Londyn wygrała 1:0 z FC Barceloną w półfinale LM

Justyna Borowiecka
Justyna Borowiecka
logo Ligi Mistrzów
logo Ligi Mistrzów logo
Drugie półfinałowe starcie w Lidze Mistrzów już za nami. Chelsea Londyn u siebie wygrała z FC Barceloną.

Na Stamford Bridge Chelsea Londyn podejmowała drużynę z Hiszpanii - FC Barcelonę.

Ciekawostką jest fakt, że Chelsea jeszcze nigdy nie odniosła triumfu w europejskich rozgrywkach, choć w półfinale wystąpi po raz szósty w ciągu ostatnich dziewięciu lat.

Chelsea z Barceloną grały ze sobą 10 razy, 3 razy odniosła zwycięstwo Barcelona, 3 razy wygrała Chelsea, a cztery razy padł remis. "Katalończycy" podeszli do tego spotkania spokojnie, przynajmniej na początku gry. Wydawało się, że są pewni zwycięstwa. Chelsea próbowała podaniami przybliżyć się pod pole karne rywali. Barcelona też nie chciała być gorsza i choć z większą łatwością przedostawała się przez obrońców rywali do bramki, to nie potrafiła zamknąć akcji.

W 7. min. Drogba świetnie poradził sobie z Mascherano, ale zatrzymał go Puyol. Dwie minuty później Alexis Sanchez trafił w popreczkę. To była jedna z lepszych okazji Barcelony do zdobycia gola, w ciągu 10. min. gry. Obrońcy Chelsea szczególnie obserwowali grę Leo Messiego. W 19. min. pierwszy strzał "The Blues" - Juan Mata z 15. metrów posłał piłkę nad poprzeczką. W 33. min. bardzo niedokładne zagrał Drogby do Ramiresa. Rzadkim widokiem jest kiedy Messi kogoś fauluje, Argentyńczyk przewrócił na ziemię Meirelesa.

W 48. min. Leo Messi stracił piłkę w środku pola, kontrę wyprowadził Lampard, który znakomitym podaniem dograł piłkę do Ramiresa, a ten lewą stroną podał "futbolówkę" do Drogby, który z najbliższej odległości uderzył w światło bramki.
Do przerwy Chelsea Londyn prowadziła z FC Barceloną 1:0.

Rozpoczęła się druga połowa - deszczowo. Drogba, który w pierwszej połowie stoczył mnóstwo twardych pojedynków z Puyolem, wybiegł na boisko w drugiej połowie. Obaj trenerzy nie zdecydowali się na zmiany od pierwszych minut w drugiej połowie.

Wiele miała w tym meczu Barcelona rzutów rożnych, z których i tak niewiele wynikało. W 64. min. rzut wolny, Leo Messi chciał zaskoczyć Petra Czecha, ale trafił wprost w mur, a dokładniej w Busquetsa.

Kibice wciąż czekali na gola, którego mógł zdobyć Leo Messi. Argentyńczyk w Lidze Mistrzów zdobył już 14 goli i ustanowił rekord rozgrywek. Łącznie w sezonie pokonał bramkarzy przeciwników już 63 razy.

W drugiej połowie wciąż Barcelona była tą drużyną lepszą, która nie potrafiła zagrozić barmce rywali. Chelsea ani razu nie zdołała zagrozić bramce Valdesa. Messi po przerwie dwoił się i troił na boisku, ale gracze "The Blues" byli czujni i mocno go pilnowali. Nie pomogli też ani Xavi, D. Alves czy Thiago.

Dwie minuty prezd końcem spotkania, Barcelona stworzyła sobie dogodną sytuację bramkową. Po dośrodkowaniu Messiego groźnie główkował Puyol, lecz bardzo dobrą interwencją popisał się Czech. W doliczonym czasie w 93. min. Pedro strzałem z pola karnego trafił w słupek, ale niestety dobitki nie wykorzystał Sergio Busquets, który uderzył wysoko nad poprzeczką.

Mecz zakończył się wygraną Chelsea Londyn 1:0 po golu zdobytym w 47. min. przez Didiera Drogby'ego. Mimo tej porażki Barcelony, ma jeszcze szanse zostać pierwszą w historii LM drużyną, która obroni tytuł najlepszej drużyny w tych rogrywkach. Ale na Camp Nou nie może popełnić błędu.

Drużyna Josepa Guardioli poniosła pierwszą porażkę od szesnastu meczów w Lidze Mistrzów. Natomiast Chelsea wygrała dziesiąty raz z trzynastu meczów, prowadzonych przez trenera Roberto di Matteo.

Rewanż tych drużyn 24.04. o godz: 20.45
Chelsea Londyn - FC Barcelona - 1:0
[bBramki dla Chelsea: D. Drogba (47')
żółte kartki dla Chelsea: Ramires (69'), D. Drogba (86')
żółte kartki dla Barcelony: Pedro (71'), Sergio Busquets (75')

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto