Potężny huk postawił dzisiaj (24 marca) po południu na nogi mieszkańców ul. Siemianowickiej w Chorzowie. Kilkanaście minut po godz. 12.00 zawaliła się stojąca tam stara, dwupiętrowa kamienica, a dokładnie runęła jedna ze ścian. Fruwające w powietrzu kawałki gruzu zniszczyły stojące nieopodal budynku trzy samochody (jedno z aut zostało częściowo przysypane).
Na miejsce katastrofy budowlanej skierowano jednostki straży pożarnej. Jak poinformowała nas Aneta Gołębiowska, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Katowicach, mimo że budynek był pustostanem strażacy musieli przeszukać gruzowisko. Z relacji okolicznych mieszkańców wynikało bowiem, że był on miejscem częstych spotkań różnego elementu. - Musieliśmy sprawdzić czy pod gruzami nie znajdują się ludzie. Na miejsce zostały sprowadzone psy, które przeszukały cały teren, ale na szczęście nie znalazły pod gruzami żadnych ludzi - relacjonuje Gołębiowska.
W sprawie tej kamienicy u jej właściciela wielokrotnie interweniował Inspektor Nadzoru Budowlanego. Co więcej otrzymał on decyzję nakazującą rozbiórkę, do której jak do tej pory się nie zastosował. Strażacy zabezpieczyli miejsce katastrofy, a Inspektor Nadzoru Budowlanego sporządzi kolejny raport i wyda kolejną decyzję właścicielowi budynku. Pytanie czy po tym co się stało właściciel zabierze się w końcu za rozbiórkę, czy też będzie czekał na załatwienie sprawy przez „siły natury”?
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?