Chrzest i wodowanie ORP Kormoran II

Wodowanie Kormorana II to ważny dzień nie tylko dla Marynarki Wojennej ale dla polskiego przemysłu. Udowodniono, że w kraju możemy projektować i wytwarzać statki niczym nie ustępujące konstrukcjom światowym. Jak na nasze warunki budowa trwała rekordowo krótko, bo 2 lata.

O randze wydarzenia może świadczyć fakt, że na uroczystości obecna była pani premier Ewa Kopacz oraz minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

Matką chrzestną okrętu została Maria Karweta, wdowa po admirale floty Andrzeju Karwecie, który zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku.

Kormoran II to okręt służący do poszukiwania min i ich niszczenia. Został zbudowany w stoczni Remontowa Shipbuilding S.A. z Gdańska. Ma zastąpić statki powstałe w latach 60-tych projektu Flaming. Planowana data wejść do służby to rok 2016 roku. Koszt jednostki prototypowej, łącznie z fazą badawczo-rozwojową, szacowany jest na 1,3 mld PLN. Kolejne dwa Kormorany mają zostać ukończone w 2019 i 2022 r.

Kormoran II będzie operował na wodach Bałtyku oraz Morza Północnego. Ma 52,50 m długości, 10,30 m szerokości oraz wyporność 850 t, zanurzenie to 2,60 m, zasięg nie mniejszy niż 2500 Mm. Załogę będzie stanowić 45 marynarzy, oraz w razie potrzeby dodatkowych 7 osób. Okręt jest zbudowany ze stali amagnetycznej, co zabezpieczy jednostkę przed detonacją min magnetycznych. Takie rozwiązanie dotychczas stosowane jest wyłącznie na jednostkach niemieckich. Uznano je za lepsze niż konstrukcja okrętu z tworzyw sztucznych, jak ma to miejsce w przypadki innych tego typu konstrukcji. W ten sposób zwiększono potencjał modernizacyjny.

Kormoran II jest wysoce manewrowym statkiem, co zapewniają dwa pędniki cykloidalne. Na wyposażeniu znajdą się zdalnie sterowane pojazdy podwodne jedno- i wielokrotnego użytku, zdalnie odpalane ładunki wybuchowe do niszczenia min, komora dekompresyjna, sonar samobieżny i podkilowy. Obronę będzie stanowić armata morska kalibru 23 mm, karabiny maszynowe oraz przenośne zestawy przeciwlotnicze.