"Ciemnogród" Wojciecha Cejrowskiego w Chorzowskim Centrum Kultury

Wypełniona do ostatniego miejsca sala widowiskowa Chorzowskiego Centrum Kultury, w miniony czwartek była miejscem spotkania z Wojciechem Cejrowskim, człowiekiem tyle ekscentrycznym, co podziwianym i hołubionym.

A wszystko to z okazji piętnastolecia autorskiego programu pana Wojciecha, "WC-Kwadrans", wszak to w latach 1994-1996 publiczna jedynka wyemitowała ponad sto odcinków tej audycji.

Jeśli zajrzymy do życiorysu, a może tylko do profesji, to dowiadujemy się, że Wojciech Cejrowski jest dziennikarzem, publicystą, pisarzem, satyrykiem, krytykiem muzycznym, fotografikiem... Dla mnie po prostu facet z tym, co każdy z nas chłopów powinien mieć.

Nie sposób tutaj recenzować spotkania z człowiekiem upartym, dążącym zawsze do celu, jak sam wyznał, jedenastokrotnie oświadczający się swej małżonce, by dopiąć celu. Na spotkaniu trzeba było być i w nim uczestniczyć, przedstawiając swą osobowość, nie ukrywając się za parawanem drugiej twarzy.

Poznaliśmy kulisy powstania cyklu "WC-Kwadrans",sylwetki niektórych postaci które przewinęły się przez program, a także odpowiedź na pytanie, nurtujące chyba wszystkich obecnych na sali: czy "WC-Kwadrans" będzie miał swoją kontynuację? Otóż jak wyjaśnił Wojciech Cejrowski, gdyby miał się ukazać, to w nieco innej, zmienionej formie i do tego potrzebna byłaby bardziej odważna telewizja.

Nie obyło się pytań o program "Boso przez świat", jego dalsze losy, kręcone odcinki i emisję w telewizji. Jak zapewnia autor, jeszcze w tym roku mają się pojawić na srebrnym ekranie trzy odcinki z wyprawy do Konga, a na Wielkanoc zobaczą telewidzowie materiały z Ziemi Świętej.

Jakie są najbliższe plany podróżnika i członka elitarnego Royal Geographical Society-Królewskiego Towarzystwa Geograficznego w Londynie? Wyprawa do Meksyku, na półwysep Jukatan, na ziemie Majów.
Czego serdecznie życzy piszący te słowa i czekający na kolejne reportaże.